![]()
Kółko się pani urwało Jacka Galińskiego to jedna z tych powieści, która - momentami makabryczna w treści – niezwykle czytelnika bawi. Całą historię poznajemy z punktu widzenia starszej emerytki, Zofii Wilkońskiej. Wszystko zaczęło się tego dnia, kiedy kobieta wracała do domu z nieudanych promocyjnych zakupów w sklepie, a kółko od wózka w końcu totalnie się zbuntowało. Wówczas to bohaterka odkryła, że drzwi od jej małego i skromnego mieszkanka w starej kamienicy nie było w zawiasach, a wnętrze zostało zdemolowane. Zofia szybko dochodzi do wniosku, że oprócz pieniędzy i biżuterii, zniknęły dokumenty należące do jej męża Henryka, a jego mundur został „zbezczeszczony”. Z pomocą przychodzi sąsiad mieszkający naprzeciwko, były nauczyciel, według Zofii prostak i awanturnik, nazywany przez nią Golumem. Na miejscu zdarzenia pojawia się wezwana policja w osobie starszego posterunkowego Michała Sobieszczańskiego, którego nasza bohaterka ochrzci mianem Borewicza. Szybko okazuje się, że wszystkie pozostawione na miejscu włamania ślady prowadzą do sąsiada bez nogi. Tyle tylko, że policja nie ma zamiaru działać bez papierów. Zofia bierze więc sprawy w swoje ręce, co powoduje, że wpada w kolejne tarapaty i zamieszana zostaje w morderstwo. Nic nie dzieje się bez przyczyny, a nasza bohaterka będzie chciała brać udział w śledztwie. Co więcej, dojdzie do wniosku, że musi sobie ze wszystkim radzić sama.
Zofia jest kobietą śmiałą, rezolutną, z bagażem zebranych życiowych doświadczeń, która potrafi wypowiadać odważnie sądy i obsztorcować w dosadnych słowach bliskich, znajomych i dopiero, co poznane osoby. O synu opowiada, że to nieudacznik, o wnuku mówi, że leń. Prowadząc rozmowy, Zofia zawsze uważa, że to ona wie lepiej. Często wygłasza tyrady i własne osądy, tym samym wyprowadzając uczestników konwersacji z równowagi emocjonalnej, choć ci próbują okazywać szacunek starszej pani. Wszystkim się interesuje, choć uważa, że o delikatnych sprawach nie należy rozmawiać na korytarzu na oczach ciekawskich sąsiadów. Często coś, słyszała, ale nie pamięta. Jest zdania, że wielką zaletą zaawansowanego wieku jest [była] możliwość zrzucania odpowiedzialności na starczą demencję. Otwarcie przyznaje się, że niejednokrotnie korzysta z tego dobrodziejstwa. Szybko wystawia oceny innym. Znajdując na półkach sąsiada stare książki Stachury, Hłasko, Bursy dochodzi do wniosku, że przestał się rozwijać. Mimo słabnącej fizycznej witalności, potrafi swój wózeczek na zakupy ciągnąć z uporem w miejsce docelowe. Rozbrajająco tłumaczy swoje obecne ułomności. Wszystkim, którym się wydaje, że na pierwsze piętro powinno się wchodzić po schodach, zapewniam, że jak byłam młoda i miałam pięćdziesiąt lat, to na pierwsze piętro nie wchodziłam tylko wskakiwałam.
Kółko się pani urwało sygnowane jest na okładce jako komedia kryminalna. Zapewniam, że gwarantuje wyśmienitą zabawę, bo czarny humor to wielka zaleta tej powieści. Zofia Wilkońska zostaje uwikłana w wiele spraw, momentami absurdalnych, ale nadal rzeczywistych, które pozornie jedynie nie mają ze sobą związku. W dodatku starą kamienicą interesują się podejrzani ludzie.
Oprócz wspaniale wykreowanej fabuły, błyskotliwych dialogów, między wierszem ukryte jest drugie dno. Stajemy się bowiem obserwatorami życia starszej pani, która ma niską emeryturę, oszczędza na wszelkiego rodzaju zakupach, mierzi ją bogactwo i przepych zbudowane na krzywdzie ludzkiej, tęskni za bliskością i nie chce być wyalienowana ze swojego środowiska. Zewnętrznie posiada już twardy pancerz, wewnętrznie nadal wrażliwa. Dzięki krótkim retrospekcjom dowiadujemy się więcej o przeszłości bohaterki. Warto zwrócić też uwagę na gamę różnych typów osobowości, które autor ukazał w powieści.
Powieść jest bardzo dobrym debiutem Jacka Galińskiego. Warto przeczytać i poszerzyć szeregi wielbicieli starszej pani Zofii Wilkońskiej.
Jacek Galiński, Kółko się pani urwało, wydawnictwo W.A.B., PREMIERA 3 KWIETNIA 2019, okładka miękka, stron 302.
Jacek Galiński– laureat konkursu na opowiadanie kryminalne w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału Wrocław 2017. Kółko się pani urwało to jego debiut powieściowy.