Quantcast
Channel: Słowem Malowane
Viewing all 1263 articles
Browse latest View live

Niedziela z obrazem.

$
0
0

The Resurrection of Christ, ok. 1566
Luis de Morales (Badajoz, 1510 - Alcántara?, 1586)
Hiszpański malarz okresu manieryzmu
Oil on panel
Height: 167.7 cm.; Width: 125.4 cm.
Muzeum Prado
Proweniencja: Collection of Gaspar de Remisa Miarons, first Marquis of Remisa, 1846; Collection of Bonaventura Grases i Hernández, Barcelona, from at least 1917; later owned by the Salvans Piera family; Collection of Plácido Arango Arias, since 1990; donated to the Museo del Prado by Plácido Arango Arias, 2015.







Alleluja!





Źródło:


Spotkanie z Anną Mieszkowską.

Susan Anne Mason, Spadkobierca.

$
0
0


     Spadkobierca Susan Anne Mason to chrześcijański romans historyczny, który przeczytałam z wielką przyjemnością. W tej niemal baśniowej opowieści odnaleźć można nie tylko ciekawie skonstruowaną fabułę, ale odniesienia do wiary. W dodatku autorka wykorzystała w wykreowanej fabule autentyczną historię. Fakty zostały ubarwione wyobraźnią.

      Nolan Price to dwudziestojednoletni młodzieniec, który jest stajennym w majątku Stainsby Hall należącym do lorda Edwarda Stainsby. Przybył tu kilka lat temu z przybraną matką. Jego marzeniem jest kupić pobliską farmę, ożenić się z pokojówką Hannah Burnham i rozpocząć życie na własny rachunek. Wszystko się zmienia, gdy na łożu śmierci pani Price wyznaje synowi skrywaną od lat prawdę o jego pochodzeniu. Okazuje się, że Nolan jest synem lorda urodzonym z prawego łoża. Matka Nolana zmarła przy jego narodzinach, a on sam został wychowany przez ciotkę. Zarówno Nolan jak i lord, który miał już dwie dorosłe córki z drugiego małżeństwa, są zdezorientowani i oszołomieni. Dla lorda pojawienie się Nolana staje się wybawieniem przed przekazaniem majątku zięciowi. Chce przygotować Nolana do nowego życia, wprowadzić w towarzystwo i znaleźć majętną i dobrze sytuowaną żonę. Innymi słowy pragnie zmienić go w idealnego dziedzica i nie pozwolić powielać błędów. Tyle tylko, że młodzieniec nie zamierza podporządkować się ojcu.


     Hannah to rozsądna dziewczyna. Kocha Nolana, więc decyduje się na krok, który będzie miał swoje konsekwencje. Jest skromną młoda kobietą, która może poświęcić wiele dla ratowania szczęścia osobistego swojej młodszej siostry. Poddaje się wszelkim decyzjom Nolana, jest uległa, a potem przestaje walczyć o ukochanego. Dba o to, aby Nolan rozwijał swoje relacje z ojcem i uczył się powierzonych mu nowych funkcji. Świadoma jest tego, że między nimi narodził się mur, wynikający nie tylko z granic wyznaczonych przez podział społeczny. Zmaga się z niepewnością sytuacji w jakiej się znalazła oraz niezaspokojonymi oczekiwaniami wynikającymi z relacji z Nolanem. Jednocześnie wydaje się, że to Nolan nie był tak do końca przygotowany do związku. Autorka pokazuje jego wewnętrzne dojrzewanie. Nolan pragnie poznać ojca, a jednocześnie zależy mu na Hannah. zgadza się tolerować wszystkie szaleństwa związane z nowym ubraniem i salonowymi spotkaniami, jeśli zagwarantuje to lepszą przyszłość Hannie i jej siostrze.

         To powieść o skomplikowanych więzach rodzinnych, tajemnicach, bliskości miedzy członkami danej rodziny. Autorka w odpowiednich miejscach wplata słowa zaczerpnięte z Biblii. Pokazuje też, że niedopowiedzenia, brak bliskości, unikanie szczerej rozmowy prowadzi do nieprawidłowej komunikacji. W tym wszystkim spory nacisk położony został na przebaczenie. Oryginalna fabuła i ciekawe rozwiązania, które zaproponowane zostały przez autorkę, satysfakcjonują. Historia rzeczywista, o której pisze Autorka w posłowie, skończyła się zupełnie inaczej.  To dobra lektura.



Susan Anne Mason, Spadkobierca, wydawnictwo Dreams, wydanie 2019, tytuł oryg.: A Most Noble Hair, tłumaczenie: Elżbieta Zawadowska, oprawa miękka, stron 352. 

Steve Bloom, Wynajmij sobie chłopaka.

$
0
0
prebook

           Brooks Rartigan ma siedemnaście lat i jest w ostatniej klasie liceum. Marzy o dostaniu się na jeden z uniwersytetów należących do Ligii Bluszczowej. Najbardziej zależy mu na najbliżej położonej Columbii. Właściwie sam musi zadbać o siebie. Ojciec, Charlie, niegdyś absolwent Harvardu i autor jednej powieści, to utracjusz, ale nie wzbudzający awantur. Synem interesuje się wówczas, gdy od czasu do czasu budzi się z letargu. Brooks dorabia w miejscowej restauracji i oszczędza na czesne.
 
        Pewnego dnia proponuje, że zabierze na bal absolwentów kuzynkę Brudette’a. Dzięki rodzicom dziewczyny zostaje ubrany w lepsze ciuchy i może przejechać się wspaniałym samochodem. Nie dość, że dość miło spędza wieczór, to jeszcze dostaje trzysta dolarów napiwku. Szybko wśród dorosłych roznosi się wieść, że jest chłopakiem wynajętym na wieczór przez rodziców dla samotnych córek. Brooks potrafi się targować, utrzymywać nienaganne maniery, dbać o powierzoną mu pod opiekę dziewczynę.  Zarobione pieniądze staną się być może przepustką na wymarzony uniwersytet. Upatruje w tym szansę na sukces i ucieczkę z miasteczka. Brooks przekonany jest, że nikomu nie robi przecież krzywdy i nie wykorzystuje dziewczyn. Pewnego dnia jedną z nich zostaje otwarta, nieprzewidywalna Celia Lieberman. W tym samym dniu spotyka piękną Shelby Pace. 

         To opowieść o drodze Brooksa do akceptacji swojego życia i tym, kim jest. chodzi nie tylko o zdobycie doświadczenie życiowe, zdobycie mądrości, ale przede wszystkim o patrzenie przez pryzmat tego co ważne, od tego co złudne i pozorne. Powieść napisana błyskotliwym i zabawnym stylem, z ostro nakreślonymi świadomymi dialogami. Czytając ją pomyślałam o maturzystach, którzy tak jak Brooks stoją na rozdrożu wyboru dalszej drogi edukacji. Mamy tu tematu oscylujące wokół pojęć:  niepokoju, zażenowania, upokorzenia, pragnienia zmian, przyjaźni i pożądania. Ciekawa jestem wersji kinowej.


Steve Bloom, Wynajmij sobie chłopaka, Wydawnictwo YA!, Grupa wydawnicza Foksal, wydanie 2019, tytuł oryg.: The Stand-In, tłumaczenie: okładka miękka, stron 360. PREMIERA 15.05.2019 r.

Niedziela z obrazem.

$
0
0

Obraz Miłosiernego Zbawiciela, 1934 r.
Eugeniusz Kazimirowski
Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Wilnie


Pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego wg wskazówek Św. Faustyny i na zamówienie bł. ks. Michała Sopoćki (1888-1975) namalował  w Wilnie w 1934 r. Eugeniusz Marcin Kazimirowski (1873-1939). W l. 1892-1897 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1896 r. otrzymał srebrny medal i stypendium Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych we Lwowie. Pobierał nauki w Monachium i Paryżu. W 1900 r. w czasie pobytu we Włoszech uczestniczył w kursie zimowym Akademii Św. Łukasza w Rzymie. Do 1914 r. mieszkał w Krakowie. Podejmował się prac zarobkowych, m.in. polichromii w kościołach, namalował tła do obrazów zdobiących westybul dworca kolejowego we Lwowie. Od 1915 r. był nauczycielem seminarium nauczycielskiego w Wilnie i dekoratorem teatralnym w Teatrze Wielkim i Teatrze Polskim w Wilnie. Malował widoki Wilna i jego okolic, obrazy o tematyce religijnej, portretował Józefa Piłsudskiego. Od 1936 r. zamieszkał w Białymstoku. W czasie pobytu w Białymstoku namalował kilkadziesiąt pejzaży, obrazów religijnych i portretów, m. in. portret Henryka Dąbrowskiego. Cały dorobek białostocki Kazimirowskiego zaginął po jego śmierci w 1939 r. Dorobek malarski pozostawiony w Krakowie i we Lwowie zaginął w czasie II wojny światowej. Zachowało się tylko kilka obrazów z okresu wileńskiego.

Św. Faustyna przychodziła do pracowni malarskiej Kazimirowskiego, co najmniej raz w tygodniu przez pół roku, aby wskazywać uzupełnienia i potrzebne korekty. Starała się, aby wizerunek Jezusa Miłosiernego był dokładnie taki, jaki był jej ukazany w wizji. Bł. ks. Sopoćko na prośbę malarza pozował ubrany w albę. Czas wspólnego malowania stał się okazją do bardziej wnikliwego odczytania treści obrazu. Św. Faustyna otrzymywała wskazówki od Pana Jezusa (Dz. 299; 326; 327; 344).

„… kiedy byłam u tego malarza, który maluje ten obraz, i zobaczyłam, że nie jest tak piękny, jakim jest Jezus – zasmuciłam się tym bardzo, jednak ukryłam to w sercu głęboko. (…) matka przełożona została w mieście dla załatwienia różnych spraw, ja sama powróciłam do domu. Zaraz udałam się do kaplicy i napłakałam się bardzo. Rzekłam do Pana: Kto Cię wymaluje takim pięknym, jakim jesteś? – Wtem usłyszałam takie słowa: Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej” (Dz. 313).


Konserwację pierwszego obrazu z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego wykonała Pani Edyta Hankowska-Czerwińska z Włocławka w 2003 r., konserwator dzieł sztuki, absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Usunieto wówczas przemalowania i napis na obrazie "Jezu, Ufam Tobie!". Subtelna postać Miłosiernego Zbawiciela ukazująca się w ciemnej przestrzeni, kieruje uwagę modlących się na światło promieni miłosierdzia wypływające z otwartego na krzyżu Serca.



„Te dwa promienie wyszły z wnętrzności miłosierdzia mojego wówczas, kiedy konające serce moje zostało włócznią otwarte na krzyżu”(Dz. 299).

„Widziałam z Hostii wychodzące te dwa promienie, jakie są w tym obrazie,które się ściśle złączyły ze sobą, ale nie pomieszały…”(Dz. 344).

"Dwa promienie [na obrazie] oznaczają krew i wodę - blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz. Te dwa promienie wyszły z wnętrzności miłosierdzia mojego wówczas, kiedy konające serce moje zostało włócznią otwarte na krzyżu (...). Szczęśliwy, kto w ich cieniu żyć będzie, bo nie dosięgnie go sprawiedliwa ręka Boga" (Dz. 299).

Kościół pw. św. Ducha w Wilnie/ archiwum prywatne zdjęcie z wyjazdu w 2004 r.

Dzięki staraniom bł. ks. Sopoćki, wizerunek Miłosiernego Zbawcy został w dniach 26-28 kwietnia 1935 r. wystawiony w oknie galerii przy kaplicy Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie w Wilnie. 4 kwietnia 1937 r., metropolita wileński abp Romuald Jałbrzykowski, wydał pozwolenie, aby pierwszy obraz Miłosiernego Zbawiciela został poświęcony i umieszczony w kościele pw. Św. Michała w Wilnie. Na skutek wydarzeń lat 1939-1945 i włączeniu Litwy do ZSRR, obraz Jezusa Miłosiernego stał się niedostępny dla pielgrzymów. Był ukrywany na strychu, wielokrotnie zwijany w rulon, przechowywany w nieodpowiednich warunkach, w wilgoci i na mrozie, nieudolnie restaurowany, ale przetrwał czasy komunizmu. 

Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Wilnie, Wieczysta Adoracja / źródło

Przez kolejne lata obraz znajdował się: w kościele pw. Św. Michała w Wilnie (1937-1948), w magazynie kościoła pw. Św. Ducha (1948-1956), w kościele w Nowej Rudzie na Białorusi (1956-1986), w kościele pw. Św. Ducha w Wilnie (1987-2005). Od 2005 r. jest czczony w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Wilnie.


Obraz namalowany po śmierci
św. siostry Faustyny
(Adolf Hyła, Kraków 1944 r.)

Do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Łagiewnikach zgłosił się krakowski malarz, uczeń Jacka Malczewskiego, Adolf Hyła. Chciał namalować obraz do kaplicy zakonnej jako wotum dziękczynne za ocalenie rodziny od śmierci. Wówczas jezuita ks. Józef Andrasz, który od 1936 do 1938 r. był w Krakowie spowiednikiem i kierownikiem duchowym Siostry Faustyny, poprosił artystę, by namalował wizerunek Jezusa Miłosiernego. Opierając się na opisie św. Faustyny Hyła między listopadem 1942 a marcem 1943 r. stworzył wizerunek Jezusa Miłosiernego. Obraz rozmiarem nie pasował do ołtarza w kaplicy sióstr, więc Matka Irena Krzyżanowska zamówiła drugi obraz. Obraz ten w 1944 r. został poświęcony i umieszczony w kaplicy zakonnej w Krakowie, gdzie jest czczony do dnia dzisiejszego. Wizerunek Jezusa Miłosiernego na tym obrazie artysta umieścił na tle łąki i widniejących w dali krzewów. Po interwencji ks. Sopoćki w 1954 r, tło obrazu zostało zamalowane na ciemny kolor, a pod stopami Pana Jezusa domalowano posadzkę. Obraz, który podarował Adolf Hyła jako wotum dziękczynne, umieszczony został w kościele parafialnym pw. Serca Bożego we Wrocławiu. Artysta namalował później aż 230 podobnych wizerunków, zmieniając jedynie tło. Błogosławiony ks. Michał Sopoćko krytykował obraz Hyły jako nieliturgiczny. Kapłan uważał, że wizerunek ma oddawać moment ukazania się Zmartwychwstałego w Wieczerniku, kiedy pokazał apostołom swoje rany i dał im władzę odpuszczania grzechów. Ten fragment Ewangelii jest odczytywany w liturgii w święto Bożego Miłosierdzia (II niedziela wielkanocna). Bł. ks. Sopoćko zwracał też uwagę, że spojrzenie Jezusa powinno być jak z krzyża, czyli w dół, o czym pisała s. Faustyna, a nie „wprost w oczy widza”. Krytykował tło, którym był początkowo beskidzki pejzaż. Ponadto ręka Jezusa powinna być wzniesiona na wysokość ramienia, jak przy udzielaniu błogosławieństwa, a nie na wysokości czoła (liturgia trydencka drobiazgowo określała ruch ręki kapłana). Stąd później nastąpiły zmiany naniesione przez Hyłę.

Wizerunek Miłosiernego Jezusa namalowany przez Ludomira Sleńdzińskiego, obecnie Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego w Kaliszu


Istnieje jeszcze trzeci wizerunek Miłosiernego Jezusa. W 1954 r. bł. ks. Michał Sopoćko, za radą bp. przemyskiego Franciszka Bardy, ogłosił konkurs na obraz Jezusa Miłosiernego. Artystyczna Komisja Arcybiskupia w Krakowie wybrała obraz Ludomira Sleńdzińskiego, rektora Politechniki Krakowskiej, który został pozytywnie oceniony pod względem artystycznym, dogmatycznym i liturgicznym. Wizerunek postaci Jezusa pozostał zgodny z wizją św. Faustyny, natomiast zmianą w treści i ikonografii obrazu było ukazanie się Jezusa Apostołom po Zmartwychwstaniu w Wieczerniku, w oparciu o Ewangelię według św. Jana (J 20, 19-23), jako moment ustanowienia sakramentu pokuty. Postać Jezusa została przedstawiona na tle zamkniętych drzwi wieczernikowych. Wizerunek ten 5 października 1954 r. został zatwierdzony przez Komisję Główną Episkopatu Polski w Warszawie, co dawało możliwość umieszczania takich obrazów w kościele za zgodą ordynariuszy. W 1960 r. ks. Michał Sopoćko podarował obraz ks. bp Zbigniewowi Kraszewskiemu, podówczas wicerektorowi, a później rektorowi Seminarium Metropolitalnego w Warszawie. W kościele seminaryjnym obraz pozostał do 1971, kiedy to bp Kraszewski zabrał go do parafii Bożego Ciała w Warszawie, na plebanię. Tam też ujrzał go po raz pierwszy o. Zdzisław Pałubicki, w 1989 r. prowadzący rekolekcje w parafii Bożego Ciała. Przez ponad trzy lata ponawiał prośby o przekazanie mu wizerunku. Nie zrażony ciągłymi odmowami "przypuścił atak" na biskupa również na Placu św. Piotra w Rzymie w dniu beatyfikacji s. Faustyny czyli 18 kwietnia 1993 r. Tym razem hierarcha okazał się bardziej uległy. Po prywatnym spotkaniu w Warszawie, 24 czerwca tegoż roku, w uroczystość Narodzenia św. Jana Chrzciciela Jego Ekscelencja osobiście przywiózł obraz do Kalisza. Odprawił Mszę św., wygłosił kazanie i na ręce ówczesnego przełożonego domu zakonnego w Kaliszu, o. Mieczysława Beresińskiego przekazał wizerunek jezuitom, zobowiązując ich do dbałości o kult Bożego Miłosierdzia. 21 czerwca 1998 r. kościół O.O. Jezuitów w Kaliszu został ogłoszony pierwszym w świecie Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego. Obraz zawieszony początkowo na kotarze w przejściu z prezbiterium do nawy głównej (w związku z pracami konserwatorskimi w świątyni), doczekał się swojego ołtarza i czci publicznej.

Źródło


"Przez obraz ten udzielać będę wiele łask,
a przez to niech ma przystęp wszelka dusza do niego" (Dz. 570). 

"Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie.
Obiecuję także, już tu na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi,
szczególnie w godzinę śmierci" (Dz. 47).





Opracowane na zasadzie kompilacji z poniższych źródeł:


 

Anna Binkowska, Mogłam sobie pozwolić... Historia Anny Milewskiej.

$
0
0


       Mogłam sobie pozwolić… Anny Binkowskiej nie jest typową, chronologicznie ułożoną biografią aktorki Anny Milewskiej. To książka nadzwyczaj interesująca, wciągająca, bowiem stanowi opowieść o życiu, dokonywanych wyborach i zebranych doświadczeniach, twórczości, związkach i najważniejszym mężczyźnie – Andrzeju Zawadzie. To również opowieść o wzlotach  i upadkach, radościach i smutkach, przyjaźni i miłości. 

      Anna Milewska: aktorka, poetka, studentka historii sztuki, taterniczka. W dzieciństwie była jeszcze Hanką. Czas ten nazywa dobrodziejstwem. Snuje o tych latach opowieść pełną nostalgii, ciepła, osobliwego zrozumienia i poszanowania wartości, wpojonych zasad. Jako dorosła kobieta twierdzi, że jej nieprzywiązywanie uwagi do mody pochodzi właśnie z czasów dzieciństwa. We wspomnieniach dotyczących dzieciństwa znaleźć można też rozpacz związaną z chorobą i śmiercią matki w okresie II wojny światowej. Niespełna dwa lata potem nastąpił drugi ślub ojca, z wdową z trójką dzieci.

     Wspomnienia Anny Milewskiej dotyczą też lat studenckich, kiedy była bywalczynią warszawskich klubów. Wraca do momentu podjęcia pierwszej pracy w Muzeum Narodowym w Warszawie i oprowadzaniu wycieczek. Historia sztuki nie była jednak jej przeznaczeniem. Dzięki przyjaciółce Marii Szarłat zdała do PWST w Krakowie. Tak rozpoczął się nowy etap życia Anny Milewskiej. Aktorka wspomina przyjaciół i role, jakie jej powierzano.


        Anna Milewska szczerze opowiada Annie Binkowskiej o swoich związkach przed Andrzejem Zawadą. Przyznaje się otwarcie do kochliwości, ekscytujących nocy miłosnych i tym właściwym zakochaniu, podszytym silnymi emocjami w granicach rozciągających się od miłości, poprzez namiętność po obawy i strach przed odrzuceniem. Andrzej Zawada nie potrafił zbyt szybko zaufać po tym, jak został porzucony przez kobietę, której składał przysięgę przed ołtarzem. Dopiero po latach owe małżeństwo kościelne zostało unieważnione.

      Młoda i zakochana kobieta wbrew rodziny zdecydowała o związku na kocią łapę. Aby nie martwić zbytnio jedynego rodzica, tatę, często uciekała się do kłamstw. Mężowskie zdrady Anna przyjmowała tolerancyjnie i bez komentarza. Sama również popełniała małe występki. Związek był raczej zbliżony do typu otwartego, w którym nie mówi się o rozwodzie. W historii znaleźć można nawiązania do pasji górskiej pielęgnowanej przez męża, usankcjonowaniu długoletniego związku, decyzji w sprawie dzieci, wspólnym życiu, tolerowania kolejnych kochanek i śmierci ukochanego.

    Biografia jest swoistą opowieścią, w której znaleźć można poglądy Anny Milewskiej, wspomnienia o mężu Andrzeju Zawadzie, burzliwej młodzieńczej przeszłości, rozczarowaniach i życiowych przygodach. To biografia bardzo dobrze skonstruowana, płynna, lekka, bardziej w typie plotkarskim, bowiem historie opowiedziane są błyskotliwie i z humorem.



Anna Binkowska, Mogłam sobie pozwolić. Historia Anny Milewskiej, wydawnictwo Edipresse Książki, wydanie 2019, okładka twarda, stron 240.

Tomasz Maruszewski, Do końca świata.

$
0
0


          Do końca świata Tomasza Maruszewskiego to powieść o miłości, ważna, z mocnym przesłaniem, zawierająca naukę moralną, zmuszająca do refleksji nad tym, jak samemu postrzega się kontakty z partnerem/mężem/żoną i dziećmi.

Co dla mnie, dla Ciebie, jest priorytetem?

              Główny bohater, Jerzy, nie potrafi pogodzić się z tym, co miało miejsce. Do tej pory to praca w instytucie była jego priorytetem. Tajny projekt pochłania każdą jego chwilę. Nie słucha ostrzegawczych sygnałów wysłanych przez żonę Magdę, która nie potrafiła zaakceptować samotności. Gdy nadchodzi nieuniknione, Jerzy nie umie odnaleźć się w nowej sytuacji. Kilka tygodni tkwi w swoistym zawieszeniu, śpi po kilkanaście godzin na dobę, śni, a w końcu poddaje się silnym projekcjom, niewytłumaczalnemu złudzeniu, że nadal jest wszystko normalnie, że nie zaszły jakiekolwiek zmiany, nic nie uległo przedawnieniu. Wyczuwalny jest brak jego zgody na zaistniałą sytuację. Zaczyna analizować przeszłość i popełnione błędy. W obserwację poczynań Jerzego, zaangażowany jest jego syn, dwudziestodwuletni Janek.

           Do końca świata to udany debiut literacki Tomasza Maruszewskiego. Książka niebanalna, w której znaleźć można fabułę opartą na międzyludzkich relacjach i wynikających z tego emocjach.  O złości i nienawiści istniejącej obok miłości, o próbie powrotu do normalności po opuszczeniu, o drodze wiodącej do pogodzenia się, ale nie rezygnacji, o wierze i jej braku, o wyborach dokonywanych w formie konieczności i o ujmujących zapachach. Te ostatnie każdy z nas rejestruje i zapamiętuje, wiąże z daną osobą, wydarzeniem, okresem w życiu.

       To powieść, która przestrzega, przed zatraceniem się w gonitwie dnia codziennego. Praca, kariera, kolejne ambitne osobiste plany stają się niejednokrotnie wyznacznikiem życia. Dla bohatera powieści Maruszewskiego pieniądze nie są głównym wymiernikiem, ale jedynie osiągnięcie celu, praca nad kolejnym projektem, która odseparowuje od żony i syna. Zaniedbywana przez męża kobieta znajduje oparcie w innym mężczyźnie. Kiedyś dokonała wyboru. Wówczas wydawało jej się, że był to wybór właściwy. Okazało się jednak, że to co dla niej było ważne, nie było tak ważne dla jej męża. Związek może być bowiem postrzegany na różne sposoby. Rodzina i bliscy spychani są w takich wypadkach na plan dalszy. Tak jak bohater wielu z nas zapomina, że czas poświęcony najbliższym jest najważniejszy. Nie wystarczy kochać na odległość, trzeba jeszcze ową miłość przekształcać na czyny. Nie da się żyć, kochając kogoś i jednocześnie wiedząc, że ten ktoś nie jest obok, że jest gdzieś daleko.
 


Tomasz Maruszewski, Do końca świata, wydawnictwo Prószyński i S-ka, wydanie 2019, okładka twarda, stron 256. 

Kwietniowe.

$
0
0
Miało przybyć mniej niż w zeszłym miesiącu, a jednak nie widać różnicy.
Co do remontu, w końcu za nami. Dwa bagażniki książek i segregatorów wywiozłam za miasto do biblioteki. Zrobiło się lepiej, ale nie poczułam w ogóle wolnego miejsca, bo rozpakowałam to, co w kartonach.


Poniżej trzy zdjęcia, które można zatytułować "podbijaniem stawki":






okładkami:

Książki Ałbeny Grabowskiej, After, Z dala od świateł, Hold You Close - zakupy własne
Nierozłączni od Wydawnictwa Poznańskiego
Gwiazdy nadziei od wydawnictwa Zysk i S-ka
Spadkobierca od wydawnictwa Dreams




Klub Domino od wydawnictwa Zysk i S-ka
Pierwszy raz i Odnaleziony portret od wydawnictwa Novae Res
Wojowniczka od wydawnictwa BIS (oraz zakładki)








Do końca świata - od Autora
Mogłam sobie pozwolić ...-Edipresse Książki 
Życie w spadku - wydawnictwo Zysk i S-ka PATRONAT MEDIALNY
Zawsze i wszędzie, Rejs ku miłości, Zawsze będę przy tobie, Złączeni honorem - zakupy własne
Wynajmij sobie chłopaka - Grupa Wydawnicza Foksal, YA!
Proroctwo, Jezus mówi do Ciebie - zakupy własne
Hanka Ordonówna -zakup na spotkaniu autorskim




 Podaruj mi jutro - prebook recenzyjny
Niespotykane piękno - od wydawnictwa Dreams


Biblioteczne:







Kwiecień przyniósł za sobą dwie książki z wpisami oraz kolejną małą satysfakcję.
23 kwietnia 2019 r. premierę miała książka Małgorzaty Garkowskiej Życie w spadku. Blog objął patronatem książkę, na skrzydełkach pojawiła się rekomendacja, a z tyłu logo bloga.








 ***

PRZECZYTANE W KWIETNIU:
1. Becky  Wade, Zakochana w tobie (2 t. Przypadki Sióstr Bradford)
2.3. Magdalena Knedler, Salon Odrzuconych (dwa tomy) - koniecznie!
4. Lisa Kleypas, Buntowniczka.
5. Yunte Huang, Nierozłączni. Słynni syjamscy bracia i ich spotkanie z amerykańską historią. (szybko idzie)
6. I.M. Darkss, Gwiazdy nadziei.
7. Małgorzata Garkowska, Życie w spadku (powtórka, bo czytana w prebooku elektronicznym w marcu przed rekomendacją) PATRONAT MEDIALNY
8. Anne Mason, Spadkobierca.
9. Steve Bloom, Wynajmij sobie chłopaka
10. Anna Binkowska, Mogłam sobie pozwolić ... Historia Anny Milewskiej
11. Tomasz Maruszewski, Do końca świata  (o ważnych sprawach, o których zapominam)
12. Ilona Gołębiowska, Podaruj mi jutro (prebook, 3/4 za mną, ale zaliczam na kwiecień, bo jeszcze dziś będę czytać)
      
+ 2 książki w prebooku elektronicznym, o których jeszcze nie piszę, bo nie wiem czy mogę.


 
Postanawiam, że będę w maju nad przybytkiem książkowym panować. 
Wyobraźcie sobie, że jeszcze nie tknęłam bibliotecznych (sic!)
z pozdrowieniami
B. 

Ilona Gołębiewska, Podaruj mi jutro.

$
0
0


       Podaruj mi jutroto pierwsza część cyklu Dwór na Lipowym Wzgórzu Ilony Gołębiewskiej. Jak sama autorka przyznaje jest to początek sagi dotyczącej kobiet. Pierwsza część dotyczy właścicielki dworu - Anieli Horczyńskiej, ale mowa jest również o jej córce Anieli: Sabinie i wnuczkach: Klarze i Liliannie, którym zostaną poświęcone kolejne powieści (następna ma być o Sabinie). Każda książka tworzy zamkniętą i odrębną historię. Kobiety różnią się wiekiem, podejściem do życia, marzeniami czy wyznaczonymi celami. Łączyć ma je miejsce: dwór na Lipowym Wzgórzu oraz miejscowość Lipowczany na Podlasiu.


           Dwór na Lipowym Wzgórzu to miejsce pełne uroku i klimatu. Do rodziny Horczyńskich należy od ponad dwustu lat. W wyniku śmierci ojca Fiodora Horczyńskiego, dwór przejmuje jego córka, Aniela, malarka, która po zdobyciu sławy i zawodowych celów zdecydowała się powrócić do rodzinnej miejscowości. Postanawia też założyć na Lipowym Wzgórzu Akademię Sztuk Anielskich oraz przyjmować i spełniać oczekiwania gości, którzy szukali tu recepty na problemy miłosne, finansowe i rodzinne. Informacje rozpowszechnione za pomocą mediów społecznościowych i telewizyjnego odcinka sprawiły, że na wczasy w dworskim pensjonacie zaczęły nadciągać tłumy gości. Zajęcia malarskie prowadzone w ramach Akademii Sztuk Malarskich w plenerach cieszyły się powodzeniem wśród artystów i ludzi pragnących rozwijać swoje talenty.
 
    
           W dworze bywają Emil Jantosza, zarządca dworskiego majątku, Kalina - przyjaciółka Anieli, Agata Krawczyk i jej córka Zuzia, Basia ... Gdy Córka Sabiny dowiedziała się, że matka nie chce sprzedać dworu, postanowiła zerwać z nią kontakty. W międzyczasie skończyła studia doktoranckie, wyszła za mąż, urodziła drugą córkę Liliannę i rozwiodła się. Aniela dbała o ukochane wnuczki. Ciekawie zarysowane są kontakty Anieli z sąsiadem Antonim Gajowiczem.

      Dwór na Lipowym Wzgórzu to też miejsce przesiąknięte rodzinną burzliwą historią Horczyńskich, która pełna jest tajemnic i licznych zbiegów okoliczności. Aniela musi zmierzyć się z niepochlebnymi plotkami krążącymi o jej zmarłym ojcu. Historia nawiązuje do wydarzeń II wojny światowej. Okazuje się, że we dworze są też tajemnicze korytarze. Aniela mimo upływających lat często wracała do młodzieńczej miłości, Witolda Klimowicza. Nieoczekiwane rozstanie wpłynęło na ich życie. Aniela po latach postanawia go odszukać, gdy natrafia na ślad.

           Podaruj mi jutro to powieść nawiązująca do losów wielopokoleniowej rodziny Horczyńskich. Autorka przenosi czytelnika w kilka czasowych przestrzeni. W toku głównej fabuły dotyczącej Anieli, jest też kilka innych wątków. Zmagania z życiem codziennym, choroby, zmartwienia, kłótnie i waśnie, niezwykłe niespodzianki, odkrycia, miłosne rozterki, trwałe jak skała uczucie, to wszystko składa się na powieść obyczajową, nacechowaną pozytywnymi emocjami, urokiem, optymizmem, dobrocią, życzliwością i momentami wielka ilością lukru. Mimo to, dobrze się czyta, a czytelnik otrzymuje sporą dawkę pozytywnej energii.


Ilona Gołębiewska, Podaruj mi jutro, wydawnictwo Muza, wydanie 2019, seria: Dwór na Lipowym Wzgórzu, okładka miękka, stron 474.   PREMIERA 15 MAJA 2019 r.


Ilona Gołębiewska (ur. 1987) – pisarka. Doktor nauk społecznych w zakresie pedagogiki. Autorka ponad 60 publikacji naukowych i popularnonaukowych. Jej zainteresowania naukowe oscylują pomiędzy wychowaniem artystycznym, edukacją osób dorosłych i seniorów, terapią pedagogiczną oraz rozwojem osobistym i coachingiem. Brała udział w licznych projektach o charakterze doradczym, badawczym i edukacyjnym w Polsce i za granicą. Swoje doświadczenie zawodowe nazywa pracą „od przedszkola do seniora”, ponieważ pracuje ze wszystkimi grupami wiekowymi. Nabyte doświadczenie, spotkani ludzie, zasłyszane historie są dla niej inspiracją do pisania powieści, w których podejmuje bardzo często istotne kwestie społeczne, co czytelnicy bardzo cenią. Jej największym marzeniem jest założenie fundacji. Autorka bestsellerowych powieści: „Powrót do starego domu” (MUZA 2017), „Tajemnice starego domu” (MUZA 2017), „Pamiętnik ze starego domu” (MUZA 2018), „Miłość ma twoje imię” (MUZA 2018), „Teatr pod Białym Latawcem” (MUZA 2018). Prowadzi stronę autorską www.ilonagolebiewska.pl.

Allen Upward, Klub Domino.

$
0
0


            Klub Domino to powieść Allena Upwarda (1863-1926), która  znana jest pod dwoma tytułami The Domino Club i The Club of Masks. Książka wydana po raz pierwszy w 1926 r., w Polsce – w 1929 r. W latach dwudziestych XX wieku ukazały się dwa różne przekłady tej powieści. Przekład anonimowy opublikowała Biblioteka Dzieł Wyborowych (wznowienie w 1947 r.). Ten właśnie przekład opracowała Zofia Uhrynowska dla Iskier (Klub Srebrnego Klucza; wznowienie: KAW Rzeszów 1992). 


        Pewnej nocy w klubie Domino w Chelsea w Londynie między King Street a Fulham Road, podczas organizowanego balu maskowego znaleziono martwego jednego z gości. Inspektor Charles Ze Scotland Yardu podejrzewał, że śmierć nastąpiła w wyniku otrucia. Policja zwróciła się o pomoc do doktora Franka Tarletona, któremu pomagał asystent doktor Cassilis. Współpracowali oni od lat z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych.

        To z perspektywy Cassilisa poznajemy całą historię. Klub Domino słynął ze złej reputacji i wśród mieszkańców znany był jako siedlisko rozpusty. Cassilis zadrżał, gdy usłyszał wiadomość, bo wielokrotnie zaniedbywał swe obowiązki na rzecz swej obecności w tym miejscu. Mieszkał bowiem z Tarletonem, toteż żył pod czujnym okiem zwierzchnika. Możliwość kariery, nauki przy szanowanym i cenionym Tarletonie oraz wysoka pensja skusiły Cassilisa. Oczywiście zamiarem asystenta jest przede wszystkim ukryć swoje nocne wypady przed swoim szefem. Wraz z Tarletonem podąża na miejsce zbrodni. Sprawa jest o tyle trudna, że wszyscy byli w maskach i w przebraniu, a w klubie często bywali ludzie zajmujący wysokie urzędnicze stanowiska. Nawet właścicielka klubu, pani Bonwell, nic nie wiedziała o tożsamości zmarłego oprócz tego, że przedstawił jej się jako monsieur Wilson i to dzięki niemu otworzyła działający klub. Opowieść pani Bonwell zamiast rozjaśnić, jeszcze pogłębiło tajemnicę. 

      To wspaniały, wiktoriański kryminał. Mnóstwo pytań, zagadek, a w tle zagrożenie wybuchem skandalu na skalę międzynarodową i zepsucie opinii wielu rodzin z wyższych sfer. Doktor Tarleton potrafi wnioskować i dochodzić do sedna sprawy, po nitce do kłębka analizując każdy niemal poznany szczegół. Dedukcja, logiczne myślenie to najważniejsze metody pracy doktora. To ciekawie zarysowana intryga i doskonałe śledztwo kryminalne w starym, wiktoriańskim stylu, z wielką dbałością o ówczesne realia. Warto.



Allen Upward, Klub Domino, wydawnictwo Zysk o S-ka, wydanie 2019, przekład anonimowy, okładka miękka ze skrzydełkami, s. 272.


Allen Upward (1863-1926), poeta, prawnik, nauczyciel, polityk. Więcej: http://www.sf-encyclopedia.com/entry/upward_allen


Agata Czykierda-Grabowska, Pierwszy raz.

$
0
0


           Po studiach Kuba wraca do małego, rodzinnego miasteczka, wynajmuje malutkie mieszkanie, podejmuje pracę i rozpoczyna kolejny etap życia. Nie jest jednak zachwycony z podjęcia takich, a nie innych wyborów.  Tu, co prawda, jest bliżej sióstr i młodszego brata, nadal mieszkającego z matką, ale świadomy jest, że to nie jest spełnienie jego ambicji, planów i marzeń. Na wakacje i odpoczynek do domu przyjeżdża Lena, młodsza siostra jego najbliższego niegdyś przyjaciela Łukasza. Kuba i Lena znają się od lat, ale Kuba na prośbę przyjaciela unikał dziewczyny. Tym razem, gdy przypadkowo spotykają się w klubie, postanawia spróbować nawiązać z nią kontakt. Okazuje się, że Kuba skrycie kocha Lenę. Te uczucie jest na tyle silne, że przetrwało lata, a dwudziestoczteroletni mężczyzna zdaje sobie sprawę, że wraz z ich upływem, przybrało na sile. Przekonanie do niego Leny staje się jednak dla Jakuba nie tylko wyzwaniem, ale również wielką wewnętrzną udręką. 

         Pierwszy raz to książka o sile miłości, która nieodwzajemniona, może niszczyć i prowadzić do wykonywania błędnych kroków. Kuba ma wsparcie w Łukaszu, a mimo to Lena nie potrafi dobrze ocenić sytuacji i dopuścić do głosu własne uczucia. Wydarzenia z przeszłości mają niewątpliwie wpływ na jej zamknięcie oraz nastawienie do mężczyzn. Boi się zranienia, odrzucenia, zdrady i porzucenia. Mimo, że inteligentna, mądra i rozsądna, to jednocześnie naiwna. 


         Jakuba to postać pozytywna, dobra, z charakterem, jest zakochany bez pamięci w Lenie, zdolny do wielu poświęceń w imię miłości, nawet do własnego upodlenia. Kocha bez pamięci, toteż w obecności Leny traci zupełnie rozum. Jego droga do zdobycia dziewczyny jest wyboista i najeżona długimi kolcami. Lena nie potrafi wybaczać, nie potrafi zrozumieć. Do rodzinnego domu przyjeżdża, aby wypocząć od studenckiego zgiełku i roku akademickiego. Reprezentuje warstwę młodych ludzi, którzy przybierają wobec rodziców pozycję roszczeniową, choć ich kontakty nie należą do zbyt otwartych i łatwych.

        Pierwszy raz  to dobra powieść, której wątki różnie mogą być odczytywane i przyjmowane przez potencjalnych odbiorców. Autorka podkreśla, że nie należy ulegać złudnym uczuciom, a akt seksualny między dwojgiem ludzi jest czymś szczególnym i ważnym. Mowa o pożądaniu i rozterkach sercowych, kontaktach z młodych z rodzicami, błędach rodzicielskich. Dobrze się czyta, toteż nie omieszkam zajrzeć do kolejnych dwóch części cyklu.



Agata Czykierda-Grabowska, Pierwszy raz, wydawnictwo Novae Res, wydanie 2018, cykl: Pierwszy raz, t. 1, okładka miękka, stron 368.

Cykl Pierwszy raz: 
1. Pierwszy raz.
2. Stand by me.
3. Sezon na lisa.

Ruth Logan Herne, Pokój w dolinie.

$
0
0



          Pokój w dolinie to kontynuacja perypetii rodziny Staffordów. Tym razem głównym bohaterem jest Trey Walker Stafford, który jako trzylatek został przygarnięty przez Sama Stafforda. Wbrew niemu jednak postanowił opuścić ranczo Double S i zająć się muzyką. Osiągnął swój cel, bowiem w ciągu kilkunastu lat zdobył sławę, a jego piosenki w stylu country znajdowały się na pierwszych miejscach list przebojów. Gdy Trey dowiaduje się, że jego kod genetyczny jest najbardziej zgodny z kodem Sama, postanawia wrócić i przygotować się na dawcę przeszczepu. Już pierwszego dnia nie zauważa znaku stop i doprowadza do wypadku Lucy Carlton, sąsiadki Staffordów. Dwudziestosześcioletnia wdowa z trojgiem dzieci i przygarniętą nastolatką, traci nie tylko samochód, ale również towar, o który dbała i który miała zamiar sprzedać. Trey postanawia wesprzeć młodą kobietę. Z kolei przybrany ojciec prosi go, aby naprawił jego dawne błędy wobec Lucy. 


         Trey i Lucy to młodzi, ale poranieni wewnętrznie ludzie. Trey obarcza się winą za śmierć żony, z kolei Lucy nie potrafi już zaufać mężczyznom po tym, co przeżyła ze swoim mężem. Jest zdeterminowana, aby zapewnić swoim dzieciom godne życie. Trey czuje się wewnętrznie pusty i rozżalony, a mimo to otwiera swoje serce na Lucy i jej dzieci. W tle mamy muzykę country i  kościelną.

     Ruth Logan Herne potrafiła przenieść na karty książki, postacie prawdziwe, rzeczywiste, popełniające błędy, przyznające się do winy, cierpiące wewnętrznie, mające swoje życiowe pasje, marzenia i cele, przeżywające rozczarowania, radości i smutki. To powieść, której głównym przekazem jest to, że należy pokładać ufność w Bogu. Wiele tu bowiem odniesień i cytatów z Pisma Świętego. Wielką rolę we wszystkich trzech książkach odgrywają dzieci. Podkreślona jest wartość rodziny, utrzymywania prawidłowych relacji i miłość. 


      Książka kończąca serię pozostawia czytelnika w optymistycznym i ciepłym nastroju. Niewątpliwie przynosi ukojenie i wytchnienie. Bardzo podobały mi się słowa od tłumaczki Joanny Olejarczyk, które wyjaśniają muzyczne kwestie, o jakim mowa jest w powieści Pokój w dolinie. Rola tłumacza jest niedoceniana, a to przecież dzięki nim możemy cieszyć się przekładami właśnie takich wartościowych książek w języku polskim. Warto.



Ruth Logan Herne, Pokój w dolinie, wydawnictwo Dreams, wydanie 2019, tytuł oryg.: Peace in the Valley, tłumaczenie: Joanna Olejarczyk, seria: Ranczo Staffordów, t. 3, tytuł oryg. serii: Double S Ranch, #3, s. 400.

Książki, które zmieniły świat.

$
0
0


Książki, które zmieniły świat to wspaniała albumowa lektura dla wszystkich, którzy kochają ten sposób spędzania wolnego czasu i tych, którzy chcieliby poznać największe i najsławniejsze pozycje tego rodzaju, które powstały na przestrzeni wieków. Książka opracowana została przez ojca Michaela Collinsa przy współudziale Alexandra Blacka, Thomasa Cussansa, Johna Farndona i Philipa Parkera i z przedmową Jamesa Naughtie’go. 



W albumie już od wstępu, w którym poznać można krótką charakterystykę historii książki (zwoje, kodeksy, księgi drukowane, gwałtowny wzrost publikacji i rozwój drukarstwa w Europie w XVIII w., nowoczesna książka w XX i XXI w.) dominuje chronologia. W poszczególnych rozdziałach ograniczonych czasowo przez wyznaczone granice, prezentowane są najważniejsze dokonania w sferze świata książki: począwszy od Księgi umarłych starożytnego Egiptu datowanej na ok. 1991 p.n.e. - 50 n.e., a skończywszy na dziełach Mao Tse-tunga z 1964 r. 


Autorzy wskazują na najtrwalsze i najbardziej wpływowe teksty, które powstawały na przestrzeni wielu epok. Dokonują krótkiej analizy zawartości, wpływu na społeczeństwo, poruszanymi zagadnieniami oraz kontekstem. Przedstawiają także okoliczności powstania dzieł. Przykładowo Mahabharata według podań podyktowana został przez mędrca Wjasę w jaskini w Indiach i jest najdłuższym kiedykolwiek stworzonym eposem o świecie, zawierającym ponad 100 tysięcy wierszy. Jednocześnie jest to fascynujące źródło wiadomości o ewolucji hinduizmu. W przypadku odkryć archeologicznych, zaznaczano datację oraz pochodzenie odkrytych pism. Przykładowo w 1947 r. odkryto w 11 grotach w Izraelu dzbany ze starożytnymi zwojami.


Książka prezentuje pozycje z różnych dziedzin wiedzy. Zwrócić należy uwagę na iluminowane kodeksy, ilustrowane  traktaty o ptakach, wężach czy roślinach. Najpiękniejszym zachowanym manuskryptem z czasów średniowiecza jest prezentowana Księga z Kells z ok. 800 r. Największym i najbardziej różnorodnym zbiorem średniowiecznej, anglosaskiej poezji jest Księga z Exeter(ok. 975 r.). Najstarszym zachowanym angielskim katastrem, spisem ziemskim, powstałym w latach 1085-1086 jest Domesday Book. Arcydziełem jest przedstawiony bogato zdobiony Ewangeliarz Henryka Lwa z ok.1188 r oraz iluminowane Godzinki księcia de Berry z ok. 1412-1416. Autorzy zwracają uwagę na pierwszą ważną drukowaną książkę jaką jest Biblia Gutenberga z 1455 r. W dziedzinie nauk ścisłych ważnym wydarzeniem było opublikowanie w 1482 r. traktatu matematycznego jakim były Elementy Euklidesa. Przełomu w upowszechnianiu muzyki dokonało wydanie zbioru Harmonice Musices Odhecaton (1501 r.). Jednym z najważniejszych tekstów dotyczących władzy politycznej jest Książę Niccolo Machiavelliego  z 1532 r. Z kolei nowe standardy dla ilustracji anatomicznej wyznaczyło dzieło Andreasa Vesaliusa Epitome z 1543 r., a najwspanialszym ilustrowanym dziełem botanicznym z 1613 r. stał się Hortus Eystettensis. Imponujące jest dzieło wydane w l. 1842-1849 grafik Davida Robertsa. 


Zwrócono również uwagę na najważniejsze powieści takie jak: Chata wuja Toma Harriet Beecher Stowe (1852), Źdźbła trawy Walta Whitmana (1855), Alicja w Krainie Czarów Lewis Carroll (1865), Piotruś Królik Beatrix Potter (1901), Baśnie braci Grimm (1909), Mały książę Antoine de Saint-Exupery (1943).


Książki, które zmieniły świat to doskonała i pasjonująca lektura. Pokazuje ona, że na przestrzeni wieków książki stały się doskonałym sposobnym nie tylko na rozbudzenie wyobraźni czytelnika, ale również pogłębienie wiedzy z zakresu wielu dziedzin nauki.  Aktywizowała rozwój intelektualny i emocjonalny, pogłębiała szacunek do przyrody, architektury, malarstwa czy rzeźby. Rozszerzała dostępne możliwości poznawania świata. Wielki wpływ na upowszechnienie słowa miał wynalazek druku, a potem rewolucja techniczna. Ranga książki ugruntowywała się więc na przestrzeni wieków. WARTO.



Książki, które zmieniły świat, wydawnictwo Arkady, wydanie 2019, oprac.: ojciec Michael Collins oraz Alexander Black, Thomas Cussans, John Farndon, Philip Parker, Oryg. tytuł: Books That Changed History (2017), tłumaczenie: Ewa Romkowska, oprawa twarda, stron 256.

Loretta Chase, Wojowniczka.

$
0
0


         Wojowniczka po raz pierwszy wydana w 1992 roku, rozpoczyna nowy cykl autorstwa Loretty Chase zatytułowany Rozpustnicy, który pojawi się w Polsce dzięki wydawnictwu Bis. Sama autorka przyznaje na swojej stronie, że początkowo w ogóle nie planowała serii, tak jak to było w przypadku na przykład Stylistek. Jednak podczas pisania Wojowniczki zaintrygowała ją postać Ismala, co doprowadziło do powstania kolejnej części zatytułowanej Captives of the Night (1994). Potem pojawiły się dwie pełne powieści oraz nowela, których bohaterowie zostali ściśle powiązani ze sobą w poszczególnych książkach odgrywając albo główne, albo drugoplanowe role.Cykl został przez wydawcę nazwany Scoundrels, choć sama autorka przyznaje, że bardzie pasuje jej tu określenie użyte przez francuskiego wydawcę: Débauchés (rozwiązły).

        Esme Brentmore nie wygląda na swoje osiemnaście lat, a rodzic zadbał o to, aby potrafiła w razie konieczności zadbać o swoje bezpieczeństwo. Ojciec Anglik, matka Albanka, Esme - urodzona i wychowana w Albanii. Ojciec zwany przez Albańczyków od lat Czerwonym Lwem, chcąc uchronić swoją córkę przed intrygą i zakusami dwudziestodwuletniego Ismala, upozorował swoją śmierć. Sługa przekazuje oszołomionej Esme, że życzeniem jej ojca, był natychmiastowy jej wyjazd do Anglii. Dla Esme najważniejszy jest jednak honor i zemsta. Gdy na swojej drodze spotyka lekkomyślnego Variana St. George’a, Lorda Edenmont, postanawia wykorzystać sytuację  do własnych celów. 


     Varian St. George, Lord Edenmont, ma co prawda tytuł, ale nie ma grosza przy duszy. W Anglii czekają na niego dłużnicy domagający się spłaty. Podróżuje więc po europejskich krajach, żyjąc na koszt innych oraz skutecznie dbając o przyjemności kobiet. Jest atrakcyjny i pełen uroku. Jeden z arystokratów prosi go w Wenecji o opiekę nad dzieckiem, jakim jest dwunastoletni Percival. Ten mimo swojego wieku jest bardzo zaradny, bowiem przekupuje Variana, aby zabrał go do Albanii. Tam przypadkiem trafiają na kuzynkę Persivala, Esme Brentomor, wojowniczkę, mającą swoje cele do osiągnięcia. Gdy Percival zostaje porwany, Esme podejmuje misje poszukiwawczą. Zblazowany Varian nie zamierza jednak wikłać się w szaloną eskapadę. Niemniej temperament Esme oraz jego własny honor nie pozwalają mu zostawić dziewczyny.  

      Faktem jest, że od pierwszego wydania Wojowniczki minęło w tym roku 27 lat, a mimo to książka wydaje się być niedoścignionym wzorcem dla współcześnie pisanych romansów. Przygoda, intryga, tajemnice, wartka akcja i miłość. Dodajmy jeszcze ojca, który wplątany zostaje w niezłą intrygę, jego niegodziwego brata, dyktatorskiego Alego i jego socjopatycznego, ale pięknego kuzyna Ismala. W ten sposób powstała historia napisana z rozmachem, z plastycznymi opisami niedostępnego albańskiego terenu i kultury początku XIX wieku.

     Wielka zasługa odbioru książki należy do tłumaczenia, jakie dokonała Anna Pajek, bowiem tekst jest płynny, a ówczesny styl i klimat nabrał wspaniałych odcieni w polskim przekładzie. Wojowniczka to romans pisany bowiem w starym stylu, dziś można nawet napisać, że rodem z klasyki romansu historycznego. Szczerze mówiąc nie mogłam odłożyć książki. Jeżeli szukacie w książce oprócz miłości, wspaniałej przygody i odmienności, dla książka z pewnością jest dla Was. Z anielską cierpliwością będę czekać na kolejną część tego cyklu.



Loretta Chase, Wojowniczka, wydawnictwo Bis, wydanie 2019, tytuł oryg.: The Lion's Daughter, tłumaczenie: Anna Pajek, cykl: Rozpustnicy, t. 1, tytuł oryg. cyklu: Scoundrels#1, okładka miękka, stron 468.



Cykl Rozpustnicy(oryg. Scoundrels): 
1. The Lion's Daughter (1992) – Polska 2019 , Wojowniczka 
2. Captives of the Night (1994)
3. Lord of Scoundrels (1995)
3.5. The Mad Earl's Bride (1995)
3.5. Three Times a Bride (1995)
4. The Last Hellion (1998)




Tommy Orange, Nigdzie indziej.

$
0
0


        Powieść Tommy’ego Orange’a opowiada o historii Oakland i rdzennych Amerykanów oraz dlaczego miasta powinny być postrzegane, jako część środowiska naturalnego. Powieść otwiera esej autora, stanowiący niejako prolog do książki, dotyczący przemocy, jakiej zaznali rdzenni mieszkańcy Ameryki na przestrzeni lat. Na powieść złożyło się dwanaście historii dotyczących bohaterów, których łączy miejsce - Oakland w Kalifornii oraz pochodzenie.

          Poznajemy opowieści z perspektywy narratora w drugiej i trzeciej osobie. W trakcie powieści historie poszczególnych bohaterów splatają się ze sobą do momentu kulminacyjnej chwili, kiedy wszyscy znajdą się w jednym miejscu i będą uczestnikami jednego wydarzenia. To wielki zjazd plemienny na stadionie w Oakland. Dene Oxendere stara się o grant finansowy, potrzebny, aby zrealizować cel zmarłego wuja, udokumentować historię Indian z Oakland, nagrać wypowiedzi bez manipulowania, bez zadawania pytań, bez ukierunkowania. Opal Viola Wiktoria Niedźwiedzia Tarcza opowiada o pobycie jej siostry i matki w 1970 r. na wyspie Alcatraz. Okupacja Alcatraz (20 listopada 1969 r. - 11 czerwca 1971 r.) była protestem, kiedy to rdzenni mieszkańcy Ameryki i ich zwolennicy zajęli opuszczoną wyspę (więzienie zamknięto w 1963 r.). Edwin Black mimo, że ukończył z tytułem magistra literaturoznawstwo poznawcze ze specjalizacją w zakresie literatury Indian amerykańskich, nie potrafił jednoznacznie określić swojej tożsamości. Uzależniony od gier, hazardu, Internetu, przytył 40 kg, ciągle poszukiwał ojca. Bill Davis z plemienia Lakotów to starszy mężczyzna, który zbierał śmieci przeoczone przez ekipę sprzątającą bezpośrednio po meczu. Poznajemy też Calvina Johnsona, którego siostra Maggie, podobnie jak ich matka, zmaga się z chorobą dwubiegunową, a brat Charles prowadził życie niezgodne z prawem. Z kolei Jacquie Czerwone Pióro była doradcą do spraw nadużywania szkodliwych substancji, choć sama zmagała się z nałogiem. Bierze udział w konferencji dotyczącej przeciwdziałaniu samobójstwom młodych rdzennych Amerykanów. Spotyka Harvey’a ze swojej przeszłości. To niektórzy z wielu. Życie każdego z bohaterów nie należało do szczęśliwych. To drogi pełne ran zadawanych i otrzymywanych. Opisywane sceny są wstrząsające i pełne emocji.



  
    Tommy Orange jest członkiem plemion Cheyenne i Arapaho (po ojcu, matka-biała), sam wychowywał się w okolicach Oakland, a potem pracował pośród rdzennych mieszkańców, zanim napisał debiutancką powieść. Doświadczenia i swoje obserwacje spróbował obrócić w słowa. Pokazał autentyczną walkę rdzennych mieszkańców o swoją tożsamość, zachowanie pamięci, walkę z nałogami i uzależnieniami, depresją czy też byciem „niejednoznacznie białym”.

      Tytuł powieści pochodzi od słów zaczerpniętych z autobiografii Gertrudy Stein (1874-1946), która mieszkała w Oakland w latach 1880-1891. Tytuł nie odnosi się do tekstu piosenki Radiohead „There, There”, ktora wspomniana jest również w książce. Gertruda Stein powróciła do Oakland dopiero w 1935 roku, 45 lat później. Wówczas nie rozpoznała znanych jej z dzieciństwa miejsc, dostrzegła za to miasto w pełni zurbanizowane. Użyła słów: „there is no there there”. Sam autor powieści nawiązuje do tych słów dokonując swoistej analizy. Nie wyrażają one pogardy, ale jedynie smutek i nostalgię będąc następstwem zachodzących w mieście zmian. Orange pisze, że miasta i miasteczka reprezentują pochowaną ziemię przodków, szkło i beton, drut i stal, nie do pokonania jest jednak pamięć. Tam ich nie ma. Przyjazd do miast rdzennych Amerykanów miał być ostatnim krokiem ich asymilacji. Tommy Orange wskazuje, że nie było to nigdy do osiągnięcia. To pewnego rodzaju sprzeczność, bowiem miasta, tu Oakland, stawały się miejscem, gdzie rdzenne społeczności mogły się spotykać.

     Powieść  doskonale dopracowana w szczegółach, ukazująca tło historyczne i kulturowe rdzennych Amerykanów. To również umiejętnie skonstruowana opowieść o kilku postaciach, z których każda jest ważna. Ich indywidualne historie łączą się po pewnym czasie w jedną, zbiorową, dość brutalną, ale uczciwą, smutną i zarazem potężną. To powieść, w której mamy zapisane mnóstwo złożonych myśli, występują retrospekcje, nawiązania do literatury i sztuki filmowej. W tej wielowątkowej historii nie ma łatwych odpowiedzi i wniosków. Historie pochłaniają czytającego i skłaniają do refleksji. Mocna, bez idealizacji, rzeczywista. Koniecznie czytajcie.



Tommy  Orange, Nigdzie indziej, wydawnictwo Zysk i S-ka, wydanie 2019, tytuł oryg.; There There (2018), tłumaczenie: Tomasz Tesznar, okładka twarda z obwolutą, stron 392.
----- PREMIERA 4 CZERWCA 2019 R.  -----

Elizabeth Camden, Jody Hedlund, Karen Witemeyer, Wszystkie moje jutra.

$
0
0



        Opowiadanie Karen Witemeyer Warta czekania (oryg. tytuł Worth the Wait, cykl: Ladies of Harper’s Station #1.5) przybliża działalność kobiecej kolonii w Harper’s Station w Teksasie. Handlowiec Benjamin Portret jest jednym z nielicznych mężczyzn, którzy zostali dopuszczeni do kolonii kobiet. Od roku ściśle współpracuje z właścicielką sklepu, nieufną Victorią Adams. Pomysł Benjamina, aby Vicky jeździła z nim po okolicznych farmach i oferowała swoje towary, dopiero po wielu tygodniach zyskał jej aprobatę. Opowiadanie nawiązuje do jednego dnia tej podróży, w której towarzyszy im synek Victorii. Zarówno kobieta jak i jej synek już dawno zdobyli serce Benjamina. Tyle tylko, że Vicky zachowująca dystans, nie pozwala się w ogóle do siebie zbliżyć czy nawiązać jakikolwiek bliższy kontakt. Dla Bena wyprawa staje się jedyną drogą, aby przekonać do siebie Victorię. 

        Nowela Jody Hedlund Przebudzone serce (oryg. tytuł: An Awakened Heart; cykl: Orphan Train #0.5) opowiada o bogatej, ale samotnej trzydziestoletniej Christine Pendleton, która zgłasza się jako wolontariuszka do kaplicy Center Street w Nowym Jorku dla imigrantów. Pastorem jest tu czterdziestoletni, owdowiały Guy Bedell. Jego celem jest ostrzegać i chronić wiernych przed wyborem życia na ulicy, trudnieniem się prostytucją i kradzieżami. To droga trudna do osiągnięcia, bowiem imigranci mieszkają w trudnych warunkach, a ich dzień polega głównie na ekstremalnych zmaganiach. Christine po kilku wizytach w  kaplicy dochodzi do wniosku, że rozdawanie ulotek i modlitwa, to nie jest to, czego jedynie potrzebują imigranci. Obserwując beznadziejność położenia kobiet i dzieci, postanawia przekonać pastora do swoich racji i szerszej działalności. Wielebny jest zauroczony Christine. Wprowadzone zostały tu postacie osieroconych sióstr: Elise, Marianne i Sophie, bowiem nowela stanowi preludium cyklu Orphan Train.

       Autorką trzeciej noweli W stronę słońca (oryg. tytuł: Toward the Sunrise,  cykl: Until The Dawn #0.5) jest Elizabeth Camden. Opowiadanie stanowi również wstęp do autorskiego cyklu. Julia Broeder ma już tylko sześć miesięcy, aby uzyskać dyplom lekarza. Była ambitną i wyróżniającą się studentką Żeńskiej Szkoły Medycznej Stanu Pensylwania (Women's Medical College), dopóki nie jedno niefortunne zdarzenie. Za udzielenie pomocy zwierzęciu i jego kradzież została wydalona z uczelni. Powróciła do rodzinnej miejscowości szukając pomocy u prawnika  Ashtona Carlyle’a. Na życzenie Vandermark'ów, sprawował on opiekę nad rodziną Julii oraz dokonywał wpłat na jej studia. Teraz jednak postanawia nie wykorzystywać finansów swoich pracodawców, gdy okazuje się, że wskutek lekkomyślnych decyzji dziewczyna zostaje relegowana ze studiów. Wskutek reprymendy głowy rodziny jest jednak zmuszony do zmiany zdania. Tym razem to Julia stawia opór, a Ashton musi ja przekonać do zmiany decyzji.  

    Victoria to samotna matka, która musiała zmagać się z bólem i cierpieniem. Powoli pozwala oswoić się cierpliwemu i łagodnemu Benowi. Posiada ważne powody, aby nie ufać żadnemu mężczyźnie. Życie w kolonii dało jej poczucie bezpieczeństwa.  Musi uwolnić się od przeszłości i ponownie nauczyć się ufać. Christine Pendleton reprezentuje silną osobowość kobiety, choć sama nie wierzyła w swoje możliwości. Wychowana w posłuszeństwie do rodziców, dopiero teraz zaczyna brać odpowiedzialność za swoje czyny. Jest prostolinijna, rozsądna, uczciwa, wrażliwa na krzywdę ubogich. Jako stara panna, nie wierzy w swoją atrakcyjność i nie dostrzega zainteresowania, jakim obdarza ją pastor. Julia Broeder chce być misjonarzem, lekarzem niosącym pomoc najbardziej potrzebującym. Mając zawsze opiekę wpływowej i bogatej rodziny, nie potrafiła jednak szanować zyskiwanych darów. Musi dojrzeć i zdać sobie sprawę ze swoich błędów. 


     O ile znane mi są powieści Elizabeth Camden, o tyle w ogóle nic nie wiedziałam na temat Karen Witemeyer  i Jody Hedlund. Przeglądając ich dorobek na stronach autorskich jestem pod ogromnym wrażeniem, bowiem  są to autorki, których książki z zakresy romansu i romansu historycznego cieszą się ogromnym powodzeniem. Mam nadzieję, że w Polsce również doczekamy się przekładu ich książek. 

      Opowiadania Karen Witemeyer i Elizabeth Camden czasowo rozgrywają się pod koniec XIX wieku, natomiast opowiadanie Jody Hedlund to lata 50. XIX wieku. Wszystkie trzy opowiadania oparte są na solidnie zbudowanej fabule. Czytelnik ma świadomość, że zostaje przeniesiony w zupełnie inny czas. Historie wiarygodne, niosące pociechę, nadzieję, ciepło i wiele dobroci.



Elizabeth Camden, Jody Hedlund, Karen Witemeyer, Wszystkie moje jutra, wydawnictwo Dreams, wydanie 2019, tytuł oryg.: All My Tomorrow, tłumaczenie: Anna Rojkowska, Magdalena Peterson, Martyna Żurawska, okładka miękka, stron 352.


Agata Czykierda-Grabowska, Stand by Me.

$
0
0


         Druga z kolei w cyklu Pierwszy raz powieść Agaty Czykierdy-Grabowskiej. Poprzez bohaterów i miejsce oraz czas powiązana z pierwszą. Dziś już wiem, że akcja każdej z trzech powieści w cyklu rozgrywa się w okresie wakacji. 

       Minął rok od wydarzeń mających miejsce w pierwszym tomie (Lena i Kuba). Do rodzinnej miejscowości wraca Paweł, aby przez kolejne sześć miesięcy pracować jako kierownik budowy jednej z drogowych inwestycji tu realizowanych. Trochę obawia się przypadkowego spotkania z Leną, bowiem jeszcze w okresie Bożego Narodzenia na widok jej i Kuby, czuł w sercu ból. Nie chcąc mieszkać z rodzicami i młodszą siostrą Kamilą, Paweł postanawia wynająć mieszkanie. Długie godziny spędza na budowie i mimo etykietki playboya, nie udziela się towarzysko i obiecuje sobie nie wikłać się w kolejne bliższe znajomości z kobietami. Mimo to, gdy na prośbę Kamili wyjeżdża po jej przyjaciółkę na dworzec, jego mocne postanowienie przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Sara jest nie dość, że piękna to jeszcze zadziorna. W dodatku Paweł nie może zrozumieć, dlaczego Sara zachowuje się wobec niego wrogo. Cóż, dwudziestodwuletnia dziewczyna doskonale wie od szkoły średniej, z kim ma do czynienia. Uświadomiły ją koleżanki, a niedługo swoje rewelacje dołoży jeszcze siostra Aśka. Po rozstaniu z Damianem nie ma zamiaru wikłać się w jakiekolwiek relacje z mężczyzną przystojnym, ale jej zdaniem mało atrakcyjnym wewnętrznie. Wszystko się zmienia w Noc Kupały, a z czasem okazuje się, że pozory mogą mylić.


       O ile podobała mi się postać Pawła, o tyle znacznie mniej przypadła mi do gustu osobowość Sary. Paweł nie oszukuje, jasno stawia sprawę wobec spotkanych kobiet, nie chce wikłać się w związki, ostrzega, toteż nie jego wina, że kobiety ryzykują, a potem płaczą. Jest romantykiem, dąży do celu, świadomy swoich uczuć, wie czego chce. Sara szufladkuje Pawła na podstawie zasłyszanych plotek, mimo upływu lat. Jej zachowanie jest infantylne. Człowiek przecież na ich przestrzeni pewnego okresu czasu zdobywa doświadczenia, dojrzewa, a zmianie ulegają również priorytety i plany na życie. O ile też podoba mi się używane często i gęsto słowo „wiedźma”, o tyle zupełnie nieadekwatne jest słowo „debil”. 
   
     To dobry romans, ale nie bardzo dobry, choć moim zdaniem lepiej skonstruowany i wyważony niż powieść rozpoczynająca cykl. Mamy więc tendencję wzrostową. Powieść utrzymana stylowo w tej samej konwencji, co cześć pierwsza. Na przemian poznajemy perspektywę spojrzenia Pawła i Sary.



Agata Czykierda-Grabowska, Stand by Me, wydawnictwo Novae Res, wydanie 2018, cykl: Pierwszy raz, t. 2, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 328.

Majowe.

$
0
0
W maju jak widać wprowadziłam w czyn ograniczanie się :) To zresztą dla mnie miesiąc niezwykle trudny, bo początek sezonu i praca w nowych godzinach (10.00-18.00). Czytam, ale na pisanie nie mam już zbyt większej ochoty nocami, więc piszę na raty. Na tej podstawie coś dopiero powstaje. Może czerwiec będzie już inny. Teraz trudno mi było ogarnąć czasowo wszystko.
Na Targach nie byłam, choć ambitnie nawet wydrukowałam sobie blogerski bilet. Cóż, życie.



Książki, które zmieniły świat  od wydawnictwa Arkady
Pokój w dolinie - od wydawnictwa Dreams
Kecharitomene - zakup własny


Sezon na lisa i Stand by Me od wydawnictwa Novae Res
Śmierć przychodzi nocą i Wszystkie nasze pocałunki od wydawnictwa Dreams




prebook - premiera 4 czerwca 2019 - od wydawnictwa Zysk i S-ka


w wersji papierowej - od wydawnictwa Zysk i S-ka ( nie zrobiłam zdjęcia)


***


PRZECZYTANE W MAJU W DOMOWYCH PIELESZACH:
1. Proroctwo (wyd. Fundacja im. Św. Filomeny).
2. Diana Palmer, Brylancik.
3. Penny Jordan, Druga szansa.
4. Allen Upward, Klub Domino.
5. Agata Czykierda-Grabowska, Pierwszy raz.
6. Tommy Orange, Nigdzie indziej.prebook
7. Ruth Logan Herne, Pokój w dolinie.
8. Książki, które zmieniły świat (album)
9. Loretta Chase, Wojowniczka.
10. Elizabeth Camden, Jody Hedlund, Karen Witemeyer, Wszystkie moje jutra.
11. Agata Czykierda-Grabowska, Stand by Me.
12. Agata Czykierda - Grabowska, Sezon na lisa.  (zaległa opinia do napisania)
14. Marian Piegza, Odnaleziony portret.  (zaległa opinia do opracowania, bo napisałam co nieco)
13. Shana Gallen, Pocałunek miłości.
+
14. prebook polski, o którym jeszcze nie piszę


 
Pozdrawiam 
B.

Marian Piegza, Odnaleziony portret.

$
0
0


            Odnaleziony portret Mariana Piegzy to dość ciekawa propozycja w rodzaju sagi rodzinnej. Akcja powieści rozpoczyna się w 1912 roku i toczy na przestrzeni kolejnych osiemdziesięciu lat. Obejmuje więc opowieść dotyczącą kliku pokoleń rodziny, którzy zmagają się ze zmianami, jakie zapisane są na kartach historii. 

          Do Schwientochlowitz (Świętochowic) na Górnym Śląsku na polecenie ojca przyjeżdża oficer w stanie spoczynku, Jorg. Jego zadaniem jest poznanie działalności miejscowej huty żelaza. Poznaje pracującą w sklepie ze słodyczami Albinę Schmeiduch, młodą wdowę mającą córeczkę Heidi. Między dwojgiem ludzi rodzi się intymna bliskość. Wkrótce okazuje się, że wybranka Jorga spodziewa się dziecka. Jednak zabiegi jego ojca rozdzielają młodych i stają się przyczyną powrotu młodego oficera do wojska i udziału jego w działaniach pierwszej wojny światowej. Albina kolejny raz zmuszona jest radzić sobie sama w życiu.


      Marian Piegza opowiedział historię Albiny i jej rodziny na przestrzeni lat. Na kartach stron utrwalił ich silne więzy, rodzinną tradycję, ideały, momenty radosne i te, które przyniosły cierpienie i różnego rodzaju komplikacje. To swoista saga rodzinna, w której spotykamy osoby w różnym wieku, ich zapatrywania, marzenia, rozczarowania, plany. 

      Brakuje mi jednak w tej opowieści głębi, a w niektórych momentach rozwinięcia wątków traktowanych po macoszemu. Lata życia poszczególnych bohaterów mijają w ekspresowym tempie. Spokojnie z jednej powieści mogłoby być trzy tomy. Zbyt wielu bohaterów, zbyt wiele poruszanych kwestii i wiele przeskoków powoduje wezbrany chaos. Fabuła powieści oprócz fikcyjnych wydarzeń obejmuje fakty historyczne, tło gospodarcze, społeczne i obyczajowe. Autor łatwo wprowadza w powieść język niemiecki, śląski czy jidysz, choć szkoda, że brakuje przypisów z tłumaczeniami. Przyszłości nie znamy, o przeszłości należy pamiętać.


Marian Piegza, Odnaleziony portret, wydawnictwo Novae Res, wydanie 2019, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 326.

Agata Czykierda-Grabowska, Sezon na lisa.

$
0
0

      Sezon na lisa jest trzecią częścią cyklu Pierwszy raz Agaty Czykierdy-Grabowskiej. Trzecią i najlepiej dopracowaną pod względem fabuły, charakterystyk bohaterów i emocji. 

     Paula (nie Paulina) rozpoczyna wakacyjną pracę w mazurskim pensjonacie Lisia Dolina. Nieco wcześniej pojawił się w tym samym celu Olek. Poznaliśmy go w drugiej części cyklu, kiedy to został przedstawiony przez Kamilę, Sarze. Pomimo tego, że Sara jest z w związku z Pawłem, Olek nadal się z nią przyjaźni. Zarobione pieniądze chce przeznaczyć na wyjazd do Kanady. Inny zupełnie cel przyświeca Pauli, która zatrudniona jako hipoterapeutka i jednocześnie pomoc w kuchni, pragnie za uzyskane pieniądze opłacić rehabilitację młodszego brata. Po śmierci taty, czuje się odpowiedzialna zarówno za matkę jak i za niego. Od dawna uśmiech nie gościł na jej twarzy, a beztroskie życie jest jej zupełnie nieznane. Wszystko zmienia się, gdy w pensjonacie poznaje Olka. To on pokazuje jej, że można cieszyć się każdą chwilą.


         Paula i Olek to dwie poranione, ale szczęśliwie odnalezione dusze. Mają plany na przyszłość, a mimo to dobro najbliższych jest dla nich najważniejsze. Mimo, że Olek jest zachęcany przez starszą od niego wymuskaną właścicielkę pensjonatu do zalotów, ten nie korzysta z danego mu przywileju. Podoba mu się za to skromna rudowłosa dziewczyna, która w sklepie zastanawia się dwa razy nad kupnem podstawowych produktów. 

      Polubiłam głównych bohaterów, a warto wspomnieć, że na kartach książki spotkamy również tych, poznanych w Stand by MeSezon na lisa to romantyczna i pełna pozytywnych emocji powieść. 

       Charakterystyczną cechą wszystkich trzech powieści jest to, że czasowo osadzone są w obrębie letnich miesięcy oraz to, że każdorazowo autorka w słowach bohaterek umieszcza określenia typu „debil”, „głupek”. Ten ostatni zabieg w ogóle nie zyskał mojej aprobaty. Tematem przewodnim jest oczywiście „pierwszy raz”: pierwszy związek, pierwsze namiętne doznania, pierwsza prawdziwa miłość... Dość przyjemny cykl.



Agata Czykierda-Grabowska, Sezon na lisa, wydawnictwo Novae Res, wydanie 2019, cykl: Pierwszy raz, t. 3, oprawa miękka, stron 304.


Viewing all 1263 articles
Browse latest View live