Quantcast
Channel: Słowem Malowane
Viewing all 1264 articles
Browse latest View live

Przemysł Liput, Rok w przedszkolu.

$
0
0
              
    „Rok w przedszkolu” Przemysława Liputa to kolejna książka wydawnictwa Nasza Księgarnia, która okazała się hitem w naszym domu. Mój syn pierwszy rok przedszkola ma już za sobą. Przed nim kolejny, pamięta o przedszkole, dopytuje się, ale nie powiedziałabym, aby było to wyczekiwanie na rozpoczęcie kolejnego roku przedszkolnego. 



              Przemysł Liput w doskonały moim zdaniem sposób tłumaczy proces kształcenia na sposób dziecięcy. Na pierwszy rzut oka, każda ilustracja jest za bardzo przesycona. Rzeczywiście wiele się dzieje, ale tak wygląda życie przedszkolaka. Coś się przewróci, wyleje, przyklei, rozbije; ktoś zaczyna płakać, a inny się śmieje. Czasami też miła pani nauczycielka (u nas ciocia) nie wytrzymuje i potrafi skarcić. Nie ma na tych rysunkach przedszkola idealizowanego. Jest za to czysta prawda i to niezwykła zaleta tej książki, która uczy spostrzegawczości i kształtuje umiejętność opowiadania. Mamy zabawę i naukę. Dzieci między innymi kleją, wycinają, rysują, oglądają i słuchają książek czytanych przez panią, wychodzą na spacer, wariują na placu zabaw, obchodzą święta. Wszystkie czynności przedstawione są na miarę małego dziecka. Przedszkolaki poznajemy na pierwszej wielkiej karcie i to są ulubione strony mojego syna. Jak dochodzimy do Stasia, widzę, że jest bardzo zadowolony, a zarazem pociesznie zawstydzony. Zaczyna sam opowiadać, czym się interesuje, bo w książce Staś lubi statki kosmiczne, a mój syn woli co innego. Kolejne karty każdorazowo są inspiracją do nowych, pomysłowych historii związanych z przedstawieniami. To wspaniała propozycja dla przedszkolaków. 




 
Przemysł Liput, Rok w przedszkolu, wydawnictwo Nasza Księgarnia, wydanie 2016, okładka twarda, stron 28, karton, przedział wiekowy 0-6.

Przemysław Liput (ur. 1985), urodzony w Sanoku. W 2010 roku ukończył studia na kierunku Grafika na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Dyplom magisterski w pracowni druku cyfrowego pt. "Niedobici". Jest autorem ilustracji do książek. Od 2011 prowadzi zajęcia z filmu animowanego na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Realizuje prace w technikach graficznych, rysunkowych oraz wideo. W filmie animowanym interesuje się działaniami bezkamerowymi i przedkinematograficznymi

Izabela z Flemmingów Czartoryska, Podróż po Anglii.Dziennik podróży po Anglii i Szkocji w roku 1790.

$
0
0



Podróż po Anglii to jednym słowem wspaniałaksiążka. To również przykład tego, jak powinna być wydawana pozycja źródłowa. Oprócz bowiem właściwego tekstu mamy dodane faksymile rękopisu. Czytelnik znajdzie tu również słowa od profesor Teresy Grzybkowskiej  poświęcone zainteresowaniom i pracy profesora Zdzisława Żygulskiego jun., który był bardzo zaangażowany w przekład diariusza księżnej Izabeli Czartoryskiej. Rozpoczął go jeszcze w roku 1958 kiedy pracował nad pracą doktorską. Niemal przez całe swoje zawodowe życie związany był z Muzeum Czartoryskich. 


Wstęp opracowała dr Agnieszka Whelan, która również skrupulatnie przedstawiła okoliczności wyjazdu księżnej, pierwsze miesiące jej pobytu w Anglii i dokonała analizy dziennika w osobnym zamieszczonym w książce szerokim eseju. Autorka zwraca uwagę między innymi na: co podczas podróży interesowało Izabelę, jakie były jej upodobania, jakie dostępne wówczas przewodniki mogła czytać. Przedstawia jej stosunek do przemian zachodzących w Anglii w sferze gospodarczej, społecznej i przemysłowej. Charakteryzuje szerzej wspomniane w dzienniku miejsca. Autorka zwraca uwagę jak księżna i towarzyszące jej osoby były przyjmowane i traktowane. Czytelnik dowie się też, co należy rozumieć pod pojęciem estetyki Horroru i Sublime.


Dalej mamy właściwy dziennik w polskim tłumaczeniu, a potem faksymile. W publikacji zawarto również rozwinięte i pomocne przypisy (między innymi zawierające biogramy i szersze opisy miejsc), bibliografię, spis ilustracji (jest ich 79) oraz indeks osób. Zarówno artykuł dr Whelan jak i właściwy diariusz zostały opatrzone grafiką (między innymi reprodukcje obrazów i rysunków, akwatinty, litografie, miedzioryty, akwaforty).


Księżna Izabela Czartoryska (1746-1835) wyjechała w 1790 roku do Anglii, aby dopilnować ukończenie szkół swojego syna Adama Jerzego (1770-1861). Pobyt w Londynie trzymał z dala księżną od wydarzeń politycznych mających miejsce w Polsce. Wówczas przecież w Warszawie obradował Sejm Wielki. Dopiero w czerwcu 1790 roku z synem i grupą przyjaciół rozpoczęła trzymiesięczną podróż po Anglii i Szkocji. Obliczono, że przebyli trzy tysiące kilometrów od Wyspy Wight na południu do Blair Atholl na północy oraz od Bristolu na zachodzie do Edynburga na wchodzie. Notatki Adama Jerzego nie zachowały się, natomiast diariusz księżnej przechowywany jest w Bibliotece XX. Czartoryskich w Krakowie. Dziennik stanowi zapis refleksji z podróży. Izabela nie nawiązuje do politycznej sytuacji Polski, ani też nie pisze o prywatnych sprawach. Podróż rozpoczęła się 9 czerwca, a zakończyła 28 sierpnia 1790 roku. 


Diariusz stanowi opowieść o Anglii i Szkocji końca XVIII wieku. Księżna relacjonuje etapy podróży, opisuje zwiedzane miejsca, krajobrazy (różnego rodzaju fabryki, ruiny, kopalnie, jaskinie, kościoły, wodospady, pałace, ogrody, parki), gdzie i z kim jedli obiad, podaje ceny, zwraca uwagę na okazałość i wspaniałość oglądanych obiektów, ale unika odniesień do prywatnego życia czy też tematów związanych z problemami ówczesnej Anglii jak np. niewolnictwo, konsekwencje reformy agrarnej, emigracje ze wsi do miast. 

To bardzo wartościowa, bardzo starannie wydana pozycja, która zasługuje na uwagę. Warto.


Izabela z Flemmingów Czartoryska, Podróż po Anglii. Dziennik podróży po Anglii i Szkocji w roku 1790, Polski Instytut Studiów nad Sztuką Świata & wydawnictwo Tako, Warszawa - Toruń 2015,opracowanie i wprowadzenie Agnieszka Whelan, tłumaczenie Zdzisław Żygulski jun. i Agnieszka Whelan,  oprawa twarda, stron 206.


Spis treści: Teresa Grzybkowska, Porozumienie ponad czasem. Profesor Zdzisław Żygulski jun. i księżna Izabela Czartoryska; Agnieszka Whelan, Wstęp; Agnieszka Whelan, W poszukiwaniu uroczych widoków, przemysłu i dobrego rządu; Izabela Czartoryska, Tour through England; Faksymile; Bibliografia; Spis ilustracji; Indeks.

-----------------------------------------------

Źródła do dziejów sztuki / Sources for art history– to seria, przygotowywana przy współpracy Wydawnictwa Tako, w której publikowane będą opracowania dokumentów dotyczących twórczości i życia artystycznego, źródła literackie (w tym pamiętniki artystów i ludzi sztuki) i wizualne (w tym ikonograficzne) do dziejów sztuk plastycznych i  performatywnych, antologie krytyki artystycznej i myśli o sztuce. Podseria A zawiera publikacje w polskiej wersji językowej. Podseria B – w języku angielskim.
Jako pierwsze pozycje ukazały się w końcu 2015 roku:
1A: Izabela z Flemmingów Czartoryska, Podróż do Anglii. Dziennik podróży po Anglii i Szkocji w roku 1790, opracowanie i wprowadzenie Agnieszka Whelan, tłumaczenie Zdzisław Żygulski jun. i Agnieszka Whelan
1B: Izabela Czartoryska née Flemming, Tour through England. Diary of Princess Izabella Czartoryska from travels around England and Scotland in 1790, edited with an introduction by Agnieszka Whelan, translated by Agnieszka Whelan and Zdzisław Żygulski jun.

-----------------------------------------------
Dr Agnieszka Whelan is a Lecturer in Art History in the Art Department at Old DOminion University where she has been a faculty member since 2005. Dr. Whelan earned a PhD from University College, London in Art History and History in the area of History of Gardens. She has been a member of ODU's faculty since 2005 and teaches Art History courses ranging from the Introduction to Visual Arts for non-art majors to courses for art and art history majors: Renaissance and Modern Art, Northern Renaissance Art, Asian Art, and Art of Gardens.

prof. dr hab. Teresa GrzybkowskaHistoryk sztuki. specjalności: nowożytne malarstwo i rzeźba europejska, w tym polska; sztuka gdańska, twórczość Jacka Malczewskiego, muzealnictwo i kolekcjonerstwo, motywy muzyczne w sztuce nowożytnej.

Carolyn V. Murray, Wakacje nad morzem. Historia miłosna Jane Austen.

$
0
0

Wakacje nad morzem. Historia miłosna Jane Austen autorstwa Carolyn V. Murray, to całkiem niezłe literackie wyobrażenie na temat miłosnych perypetii Jane Austen. Autorka szukała inspiracji w biografii pisarki i na podstawie znanych faktów, wnioskowania i dopowiedzenia, postanowiła napisać powieść o miłosnych rozterkach Jane Austen, która miała spędzić lato w nadmorskiej miejscowości Sidmouth. Tam miała poznać porucznika Fredericka Barnesa i nawiązać intensywny romans. Autorka rozwinęła biograficzny wątek Jane Austen, która w wieku około dwudziestu pięciu lat miała poznać nad morzem mężczyznę, o którym nic nie wiadomo. Anna Przedpełska - Trzeciakowska w biografii zatytułowanej Jane Austen i jej racjonalne romanse pisze:

Właśnie w tym okresie skromnych, ale wciąż jeszcze beztroskich wojaży z siostra i rodzicami miało miejsce spotkanie, o którym pozostało ulotne, ale interesujące wspomnienie zanotowane po latach przez młodszą córkę Jamesa, Caroline. Otóż na długo po śmierci ciotki dowiedziała się od Cassandry, że podczas jednego z pobytów w nadmorskim kąpielisku Jane poznała interesującego mężczyznę, który bardzo jej się spodobał – z wzajemnością. Znajomość trwała kilka tygodni i miała być kontynuowana podczas następnych wakacji, a mężczyzna sprawiał wrażenie poważnie zainteresowanego Jane. Niestety, wkrótce obie panie dowiedziały się o jego śmierci. Byłby to więc może cień jakiegoś ostatniego romantycznego przeżycia Jane, czegoś ulotnego, niesprecyzowanego i tragicznego. Nic bliżej o sprawie nie wiemy, ale jej legenda była przekazywana w rodzinie z pokolenia na pokolenie. (s. 206)


Carolyn V. Murray przedstawia rodzinną rzeczywistość Jane między innymi: ojca duchownego i matce; braci, którzy robią kariery w marynarce (Charles i Frank), kolejnym bracie – Edwardzie - adoptowanym przez Knight’ów; bracie Jamesie, który został duchownym i jego żonie Mary Lloyd; siostrze Cassandrze, która straciła narzeczonego ponad rok temu, a nadal jest w żałobie; przyjaciółce Marthą Lloyd.  Jane jest córką duchownego ze słabymi perspektywami na zamążpójście. Chce wyjść za mąż, mieć dzieci (aczkolwiek nie od razu przedszkole) i własny dom. W pewnym momencie, gdy spotyka ją rozczarowanie w związku z Tomem Lefroy’em,  jest już pogodzona ze staropanieństwem. Porucznik poznaje ją od prawdziwej strony. Jane nikogo przed nim nie udaje i zdolna jest do ciętych ripost. Wiadomo, że kto się czubi, ten się lubi. 


Styl autorki jest płynny, lekki i nacechowany dowcipem, ale takim charakterystycznym dla powieści Jane Austen. Autorka charakteryzuje osobowość Jane Austen na podstawie jej książek. Czytelnikowi znane wydają się więc zachowania Jane i interakcje. Młoda kobieta jest pełna życia i energii, wytrwała i sprytna. W opowieść wplecione są fragmenty związane głownie z Rozważną i Romantyczną. Autorka powieści śmiało pokazuje jak mogła wyglądać i zmieniać się praca Jane nad powieścią w zależności od jej perypetii życiowych. 

To dobra, przyjemna w odbiorze i udana wersja na temat miłosnego życia Jane Austen, która jak wiadomo nigdy nie wyszła za mąż. 



Carolyn V. Murray, Wakacje nad morzem. Historia miłosna Jane Austen, wydawnictwo Nasza Księgarnia, wydanie 2016, tytuł oryginalny: Jane by the Sea. Jane Austen'a Love Story,  tłumaczenie: Anna Nowak, oprawa miękka, stron 256.

http://www.carolynvmurray.com/

Elizabeth Vigée Le Brun i Polacy/ and Poles.

$
0
0


Mówiąc szczerze nie wiem czy będę miała sposobność zobaczyć wystawęÉlizabeth Vigeé Le Brun i Polacy, jaka zorganizowana została w Muzeum w Nieborowie. Do końca października mam jeszcze czas (28 kwietnia - 27 października 2016 roku), ale przyzwyczaiłam się do tego, że nic nie powinnam planować z góry. 



Na wszelki wypadek zamówiłam katalog wystawy, który jest dwujęzyczny (polsko-angielski). Znaleźć w nim można dwa eseje autorstwa Iwony Danielewicz (kurator wystawy, na co dzień kurator Zbiorów Sztuki Polskiej do 1914 w Muzeum Narodowym w Warszawie)  i prof. UMK Tomasza F. de Rosset. W ostatnim wydaniu Spotkań z Zabytkami (nr 7-8 2016) jest również artykuł pani Iwony Danielewicz na temat wystawy organizowanej w Nieborowie. W ogóle numer ten polecam Waszej uwadze, bowiem znajdują się w nim między innymi artykuły: Joanny Żelazińskiej Domowa sztuka Elizy Krasińskiej (związany z amatorskim malarstwem żony Zygmunta Krasińskiego) oraz Wojciecha Przybyszewskiego Wokół jednego zabytku. Kogo przedstawia ten portret? (dotyczący jednego z portretów męskich wykonanych przez Elizę). Za katalog prac zamieszczonych w książce odpowiadają: Jacek Bochiński (historyk sztuki, kustosz, kierownik Działu Opracowania Zbiorów Muzeum Warszawy); Iwona Danielewicz; Dorota Juszczak i Hanna Małachowicz (historycy sztuki z Ośrodka Sztuki Zamku Królewskiego w Warszawie).



Wystawa przypomina, że przeszło trzydzieści obrazów namalowanych przez Élizabeth Vigeé Le Brun związana jest z polskimi arystokratami. Każdy zamieszczony w katalogu wybrany obraz opatrzony został opisem (jako dzieła sztuki) oraz krótkim nawiązaniem do losów i znajomości z artystką portretowanej osoby. Pani Iwona Danielewicz przedstawia w eseju życie Élizabeth Vigeé Le Brun. Z kolei prof. UMK Tomasza F. de Rosset pisze o jej powiązaniach z polskimi domami arystokratycznymi, portretowanych osobach i nawiązuje między innymi do książki wydanej w 1928 roku Jerzego Mycielskiego i Stanisława Wasylewskiego, o której zupełnie nie tak dawno pisałam na blogu (wpis z 15 maja 2016). W książce mamy również podaną bibliografię i spis obrazów Élizabeth Vigeé Le Brun z polskich kolekcji historycznych i współczesnych. Polecam zarówno wystawę jak i katalog.



Elizabeth Vigée Le Brun i Polacy/ and Poles, katalog wystawy/exhibition catalogue, Warszawa 2016, s. 152.

Krystyna Kaplan, Londyn w czasach Sherlocka Holmesa.

$
0
0

Londyn w czasach Sherlocka Holmes Krystyny Kaplan to bardzo dobra propozycja dla tych, którzy pragną poznać bliżej życie codzienne brytyjskiej stolicy w XIX wieku i początkach XX wieku. Z mojej perspektywy to dość interesujące epoki, toteż pisząc opinię nie jestem chyba całkiem obiektywna. Każdy, kto będzie miał możliwość obejrzenia książki, przyzna jednak, że została wydana na solidnym papierze, kartki są szyte, a oprócz tekstu zaletą są archiwalne, dobrej jakości fotografie. Jest też bibliografia i przypisy umieszczone na końcu książki. Choć wolę jak są pod tekstem na stronach to i tak nie będę jednak w przypadku tej książki na nic narzekać. To przecież moje ulubione literackie miasto i w dodatku wiek XIX. Pozycja sytuuje się w serii Metropolie Retro wydawanej przez Wydawnictwo Naukowe PWN i dotyczącej miast między innymi Paryża, Berlina i Nowego Jorku. 


Krystyna Kaplan przyznaje, że wybrała wiek XIX i początek XX, bowiem to wówczas za czasów panowania królowej Wiktorii (1837-1901), dzięki zmianom zachodzących w sferach społecznej, gospodarczej, kulturalnej, technicznej i intelektualnej, Londyn rozwinął skrzydła. Autorka krótko charakteryzuje czasy panowania Wiktorii i Edwarda VII (1901-1910). Stąd też odpowiednio w historii powstały nazwy dla określenia tych epok: wiktoriańska i edwardiańska. Pokazuje Londyn od znanej i nieznanej strony. Kreśli historię londyńskiej komunikacji miejskiej, pojawienie się automobili, budowę struktury i całego zaplecza pomocnego do rozwoju i funkcjonowania miasta (mosty, kanalizacja, telefon, telegraf, cmentarze). Zwraca uwagę czytelnika na ówczesne najważniejsze instytucje.


W ciekawym ujęciu zaprezentowane zostały rozdziały o mieszkańcach  Londynu: arystokracji, biedocie, sufrażystkach, artystach. Nie zapominajmy, że XIX wiek to również czasy Charlesa Dickensa, który w swoich powieściach ukazywał życie mieszkańców miasta. Z Londynem związany był Oskar Wilde, George Bernard Shaw, Rudyard Kipling, Joseph Conrad, John Galsworthy i oczywiście Artur Conan Doyle. Krystyna Kaplan charakteryzuje londyńskie życie teatralne, muzykę, malarstwo, rzeźbę. Przedstawia mecenasów sztuki, filantropów, działalność socjalistów, rozwój sklepów handlowych, charakteryzuje ówczesna modę, uprawiane sporty, meble, działalność giełdy. Opisuje również różnorodne rozrywki dla mężczyzn i kobiet. Charakteryzuje ciemną stronę miasta, przestępczość, działalność detektywów i policji. Na uwagę zasługuje rozdział poświęcony kobietom. Między innymi wśród nich znalazły się: Florence Nightingale, Rosa Lewis, Sarah Bernhardt, Daisy Greville hrabina Warwick. 


Wiele jest w książce cytatów zaczerpniętych z powieści powstałych w omawianym okresie oraz z zachowanych wspomnień, listów, zapisków. Bardzo mi się podoba ów zabieg. Mimo, że dla mnie (z racji wykształcenia i zainteresowań) większość wiadomości to tak zwane powtórzenia, to mimo wszystko bardzo jestem zadowolona z tej książki. Lubię mieć „wszystko w jednym” i od czasu do czasu powracać do lektury. Jeżeli swoje zainteresowania sytuujecie w granicach dziewiętnastowiecznego londyńskiego życia, to jak najbardziej powinniście książkę przeczytać.



Krystyna Kaplan, Londyn w czasach Sherlocka Holmesa, Wydawnictwo Naukowe PWN, wydanie 2016, okładka twarda, stron 288.


Krystyna Kaplan - polska pisarka, dziennikarka i producentka filmowa. Emigrantka, od 1976 roku mieszka w Londynie. W 2006 roku, 30 lat po swoim wyjeździe, opublikowała swą pierwszą książkę w języku polskim - przewodnik po polskich atrakcjach brytyjskiej stolicy pt. Londyn po polsku. W 2012 roku w Polsce ukazała się książka: Zdarzyło się w Marienbadzie.

Stephanie Laurens, Dobrana para.

$
0
0

Dobrana para (oryg. A Match For Marcus Cynster)Stephanie Laurens to trzeci tom z serii Cynsters Next Generation. W Polscenakładem wydawnictwa HarperCollins ukazały się: Zimowa opowieść (oryg. By Winter's Light) i Uwodzicielka (oryg. The Tempting of Thomas Carrick). Jak to było w przypadku poprzednich powieści również zapowiedź bliższej znajomości Niniver Carrick z Marcusem Cynsterem mieliśmy na końcu drugiego tomu. Na uwagę zasługuje klimatyczna, utrzymana w tonie, oprawa graficzna.

 

 

W trzecim tomie odnaleźć można rozwiązanie tajemnicy związanej z rodziną Carricków. Historia jednak szybko przechodzi od odkrycia kryminalnych zagadek do opowieści o zalotach. Można by powiedzieć, że właściwie nic się w tej książce tak szczególnego nie dzieje. Powieść cechuje bowiem spokojny i równy rytm. Autorka pokazuje, że nawet wielka miłość przychodzi w miejscach cichych i oddalonych od wielkiego świata. 

 

 

Niniver ma dwadzieścia cztery lata i od kilku miesięcy pełni rolę głowy klanu. Jest opiekuńcza wobec jego członków i kompetentna w podejmowaniu decyzji. Jako kobieta natrafia na liczne przeszkody w zarządzaniu majątkiem. Gnębi ją zadłużenie i odkrycie matactw starszych braci, ale największym utrapieniem stają się rywalizujący konkurenci do jej ręki. Dziewczyna zaczyna bać się o swoje bezpieczeństwo, bowiem drzwi głównego domu, według przyjętej tradycji, zawsze powinny być otwarte dla wszystkich. Problem tylko w tym, że teraz ktoś mógłby odważyć się, wbrew jej woli, zmusić ją do małżeństwa. Niniver chroniąc majątek przed niewłaściwym gospodarzem, nie chce wychodzić za mąż. Decyduje się prosić o pomoc Marcusa Cynstera. Mężczyzna, bliźniak Lucilli, jest świadomy, że Niniver warta jest poświęceń. Głównym zadaniem jego będzie przekonanie młodej Szkotki, że stanowiliby dobrana parę. 

 

 

Szkocja w powieściach Stephanie Laurens może fascynować. Dobry wątek związany jest z psami. Poczynania zalotników wydają się z perspektywy czytelnika śmieszne, ale w rzeczywistości mogłyby być męczące. Zależność i wzajemne relacje Niniver i Marcusa autorka rozwija stopniowo, pokazując partnerstwo i wsparcie. Niniver jest subtelna i pełna wdzięku. Dobrze czuje się w roli przywódczyni klanu, ale nie do końca wierzy w swoje umiejętności. Marcus jest typem silnego mężczyzny. Na przykładzie swojej siostry, kuzynek, ciotek i matki, jest jednak świadomy kobiecej inteligencji i mocy. Przez lata obserwował mężczyzn ze swojej rodziny jak dostosowywali się do swoich żon.  

 

To książka, w której Stephanie Laurens pokazała, że potrafi nawet mały szczególik, dosłownie bzdet, wspiąć na wyżyny entuzjastycznego opisu, momentami kojarzącymi się czytelnikowi z zakresem pojęcia eskapizmu. Jest tak w przypadku zarówno elementów ubioru, konnej przejażdżki, jak pocałunku czy seksu. Niesamowicie jest w tym dobra i nie przypominam sobie innej autorki, która tak potrafi rozkładać na detale. Niektórzy nazwą to po prostu „laniem wody” i stwierdzą, że powieść jest po prostu nudna. To zależy, czy ktoś rzeczywiście lubi czytać plastyczne opisy. Dobrana parato jednak dość ciekawa szkocka opowieść o miłości. Zdaje mi się, że teraz czas na kuzyna Marcusa i Lucilli - Sebastiana (?).

 

Stephanie Laurens, Dobrana para, wydawnictwo HarperCollins,  wydanie 2016, tytuł oryginalny: A Match for Marcus Cynster, tłumaczenie: Maria Sadoleska, seria: Saga Rodu Cynsterów (seria oryginalna: Cynsters Next Generation), okładka miękka,stron 384.


Cykl Saga Rodu Cynsterów (następna generacja) 

1. Zimowa opowieść  (Claire Meadows + Daniel Crosbie)
2. Uwodzicielka (Lucilla Cynster + Thomas Carrick)
3. Dobrana para (Niniver Carrick + Marcus Cynster)

Sabrina Jeffries, Czego pragnie mężczyzna.

$
0
0


Czego pragnie mężczyzna to pierwszy tom cyklu Książęcy detektywi Sabriny Jeffries, który ukazał się nakładem wydawnictwa BIS. Cykl wydany ma być  w całości, bowiem już na końcu powieści odnaleźć można kolejne trzy tytuły. Ogromnie mnie to cieszy, bowiem powieść rozpoczynająca jest bardzo udana. Autorka skonstruowała świetną fabułę, w której wyróżnić można intrygującą tajemnicę, fascynującą przygodę i oczywiście urokliwy romans. Mam wrażenie, że główne postacie będę spotykać w kolejnych tomach, które jak to bywa w przypadku Jeffries, będą ze sobą powiązane. 


Pewnego poranka, książę Layons, Maximilian Cale pojawił się u drzwi agencji detektywistycznej Mantona. Książę spóźnił się na inne umówione spotkanie, a list związany z tajemnicą rodzinną wytrącił go z równowagi. Od Mantona oczekuje wskazówek i pomocy. W domu zastał jedynie siostrę Dominicka Mantona, Lisette, która ani myśli informować aroganta o pobycie swojego kolejnego brata, również detektywa, Tristana Bonnauda. Dziewczyna trwa w swoim postanowieniu, co więcej dbając o bezpieczeństwo brata, postanawia towarzyszyć księciu w wyprawie. Tak manipuluje księciem w rozmowie, że ten w końcu ustępuje. Panna Lisette Bonnaud jest usatysfakcjonowana, ale podróż do Francji nie rozpocznie się jednak w zgodzie z jej planem. 

O powiązaniach Lisette, Tristiana z Domem i wicehrabią Georgem Mantonem książę słyszał dzięki plotkom. Nie wie jednak, że bezpieczeństwo Tristiana w Anglii jest zagrożone. Z kolei dwudziestosześcioletnia Lisette nie zdaje sobie sprawy z tajemnic rodzinnych księcia Lyons. Większość książki koncentruje się wokół osobowości Maxa i Lisette, silnych jednostek. Lyons jest przekonany o słuszności swoich decyzji i świadomy czekającej go  przyszłości. Lisette jest kobietą, która nie poddaje się tak łatwo. Zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji i perspektyw, ale nie chce popełnić błędów matki. 


Akcja powieści toczy się w szybkim tempie, jest żywa i niezwykle wciągająca, pełna intryg i niebezpieczeństw. Pomysł autorki związany z podróżą Maxa i Lisette jest dokładnie przemyślany, niemal realny i ze swadą przelany na papier. Bracia Lisette (i nie tylko) są intrygujący i zapowiedzi ich historii w tej części wzbudzają ciekawość. Z kolei Max jest rzeczywiście „księciowaty”. 

 Sabrina Jeffries jeszcze raz udowodniła, że potrafi napisać romans historyczny nie podlegający łatwemu schematowi i wspaniale wpisany w przygodę. Oczywiście mamy do czynienia z HEA, ale powieść Czego pragną mężczyźniprzypomina taki torcik z wisienką. To jedna z tych powieści, którą po przeczytaniu zamykamy z uśmiechem na twarzy.



Sabrina Jeffries, Czego pragnie mężczyzna, wydawnictwo BIS, wydanie 2016, tytuł oryginalny: What the Duke Desires, tłumaczenie: Anna Pajek, cykl: Książęcy detektywi, tom 1, (The Duke's Men, #1) okładka miękka, stron 392.

Cykl Książęcy detektywi:
1. Czego pragnie mężczyzna
2. Gdy wiarołomca powraca
3.  Jak uwodzi drań
4. Gdy wicehrabia się zakocha

O wersji oryginalnej na stronach autorki 

Sierpniowe.

$
0
0


stos nr 1
Londyn w czasach Sherlocka Holmesa od PWN
Rok w przedszkolu (fantastyczna dla przedszkolaka - sprawdziłam) i "Wakacje nad morzem" - od Naszej Księgarni
Złoto - allegro
Do dwóch razy sztuka - kioskowy
Podróż po Anglii - zakup własny i bardzo wyczekiwany




stos nr 2 ("laurensowy")
Dobrana Para Laurens od HarperCollins
Czego pragnie mężczyzna Jeffries i Oświadczyny Demona Laurens od wydawnictwa BIS
Kuszenie i uległość, Przysięga, Gdy miłość zaskoczy, Poskromienie markiza Laurens - zakupy własne strzelone na urodziny (z promocji wydawnictwa)
Miłosna kareta Anny J. pani Lesiak od wydawnictwa mg
Desperado Diany Palmer - zakup własny kioskowy




We wrześniu pojawię się blogowo z opóźnieniem. Pozdrawiam serdecznie :)


Dialog Dwóch Kultur - Krzemieniec (1).

$
0
0
W dniach 3-10 września miałam możliwość uczestniczyć w Dialogu Dwóch Kultur. Zakończenie będzie miało miejsce 25 września 2016 roku w Stawisku.

Organizator:
Fundacja  "Pomoc Polakom na Wschodzie"
Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku
Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów w Stawisku
Instytut Studiów Politycznych PAN w Warszawie

Współpraca:
Konsulat RP w Łucku
Europejska Rodzina Szkół im. Juliusza Słowackiego Czechy-Polska-Ukraina
Akademicki Zespół Szkół Ogólnokształcących w Chorzowie



Wiele rozmów, nowych doświadczeń, inspiracji i nowych impulsów energii...

Krzemieniec 

wschód słońca zza Góry Bony (zwanej też Zamkową Górą)
Wołyńskie Ateny

pomnik twórcy gimnazjum krzemienieckiego



grób matki Juliusz Słowackiego Salomei na cmentarzu Tunickim
Kościół pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika- fasada

Kościół pw. św. Stanisława Biskupa Męczennika - wnętrze

pomnik Juliusza Słowackiego w kościele św. Stanisława Biskupa Męczennika dłuta Wacława Szymanowskiego 1853-1857

widok na Górę Bony (swego czasu ufortyfikowane na polecenie żony Zygmunta Starego stąd nazwa)

ruiny na szczycie, do powstania Chmielnickiego zamek uchodził za twierdzę nie do zdobycia


widok na Krzemieniec z Góry Bony
widok nocą- zdjęcie wykonane komórką

Dialog Dwóch Kultur - Krzemieniec (2).

$
0
0
Krzemieniec - Dworek i rosarium

W Krzemieńcu spędziliśmy trzy dni. Pierwszego dnia udało mi się zrobić zdjęcia wnętrza dworu jeszcze przed przestawieniem mebli. Potem w głównej sali odbywały się odczyty i wieczorem koncerty.











dworek od strony rosarium





a tu ciekawostka po ukraińsku:


Dialog Dwóch Kultur- Krzemieniec (3).

$
0
0
Tym razem Krzemieniec od zupełnie innej strony....

tzw. bliźnięta krzemienieckie






Poczajów. (4)

$
0
0
Poczajów (5.09.2016)

Ławra Zaśnięcia Matki Bożej  
Najważniejszy ośrodek prawosławnego życia monastycznego na Wołyniu. 
Kobiety obowiązkowo w spódnicach i chustach na głowie. Nie robiłam zdjęć w głównej świątyni tam, gdzie jest ikonostas ufundowany przez cara Aleksandra II, który w górnej części mieści cudowny Obraz Matki Boskiej Poczajowskiej. Jest on niewielkich rozmiarów, napisany na desce w 1886 roku i oprawiony w złotą ramę, wysadzaną drogimi kamieniami i srebrnymi promieniami. Gdy byliśmy w niej odbywało się nabożeństwo.

Pielgrzymi przybywają: aby pokłonić się słynącej z łask ikonie Matki Bożej; zobaczyć ślad odciśniętej jej prawej stopy na kamieniu oraz pokłonić się szczątkom błogosławionego Hioba (Jowa), który spoczywa w srebrnym sarkofagu w cerkwi Pieczarnej (Jaskiniowej). 

W dzieciństwie wraz z matką modlił się tutaj Juliusz Słowacki, dwukrotnie dziękując za ocalone życie. O Madonnie zapisał strofy w „Beniowskim”.


widok na Sobór Zaśnięcia Matki Bożej (1771-1779)







wspaniałe zdobienia wykonane w drewnie, nie sposób tego opisać






dzwonnica monasterska
widok na Poczajów od strony Ławry
widok od strony drogi, zdjęcie wykonane komórką z samochodu

Podhorce. (5)

$
0
0
Podhorce (5.09.2016)

Chyba najbardziej serce mnie w tym miejscu bolało.

Zespół zamkowy obejmuje pałac, kościół św. Józefa i Podwyższenia Krzyża Świętego oraz ogrody pałacowe, składające się z części tarasowej, krajobrazowej i ogrodu regularnego, położonego między pałacem a kościołem. O ogrodach oczywiście nie ma co mówić.
We wnętrzu nie byłam.

Zamek (typ palazzo in fortezza) został wzniesiony w I połowie XVII wieku dla hetmana Stanisława Koniecpolskiego. Po śmierci Jana III Sobieskiego Podhorce wraz z Oleskiem odziedziczył Konstanty Sobieski. W 1718 sprzedał część majątku. Nowym właścicielem został Stanisław Mateusz Rzewuski, hetman wielki koronny. Po jego śmierci w 1728 Podhorce odziedziczył Wacław Rzewuski. W roku 1754 Rzewuski został też właścicielem Oleska. Od 1751 zamek w Podhorcach był już stałą siedzibą Wacława, który mieszkał w nim ponad 30 lat. Po 1779 ówczesny rządca kilkakrotnie wystawił zasoby zamku na licytację. Część kolekcji uratował Leon Rzewuski. Nie mając potomków,w 1865 r. sprzedał zamek ks. Eustachemu Sanguszce. W czasie I wojny światowej o zamek dbał burgrabia, M. Grabikowski. Armia rosyjska oszczędziła korpus zamku, lecz wywiozła w głąb Rosji najcenniejsze przedmioty. W sierpniu 1915 r. w zamku ulokowano komendę V korpusu austriacko-węgierskiego. Z rozkazu gen. Aleksieja Brusiłowa zamek oszczędzono; został jednak ponownie ograbiony. Część cennych przedmiotów udało się wywieźć do Gumnisk. Żołnierze zdewastowali zamkowe wnętrza. Niszczono boazerię, ściany, posadzki i stropy. W czasie wojny polsko-radzieckiej (1918-1920) pałac ucierpiał ponownie. Po wybuchu II wojny światowej książę Roman Sanguszko ewakuował część zbiorów z zamku w Podhorcach i Gumnisk. Konwój zdołał się przedostać do Rumunii, a zbiory dotarły aż do São Paulo w Brazylii. Po zajęciu dawnego woj. tarnopolskiego przez ZSRR, w zamku urządzono szpital gruźliczy. W 1956 r. zamek spłonął. W latach 1973-1974 realizowano sceny filmu "Potop" odbywające się na zamku Radziwiłłów w Kiejdanach. 
W 1997 przejęła go Lwowska Galeria Obrazów. W 2008 roku pałac znalazł się na nowojorskiej liście World Monuments Watch jako jeden ze stu cennych zabytków na świecie zagrożonych zniszczeniem. (za:źródło)















widok od strony tarasu, zdjęcie komórką

na osi
kościół św. Józefa i Podwyższenia Krzyża Świętego


zdjęcia przez szybę

Złoczów. (6)

$
0
0
(5.09.2016) Zamek w Złoczowie powstał w latach 1634-1636 dzięki Jakubowi Sobieskiemu. Placówka Lwowskiej Galerii Sztuki.

Jan III Sobieski Złoczów odziedziczył po matce. Po jego śmierci  zamek odziedziczył syn Konstanty, a następnie Jakub Sobieski. Po nich (1740) przeszedł na własność Radziwiłłów.
W 1801 r. Złoczów wraz z zamkiem nabył na licytacji Łukasz hr. Komarnicki, który odrestaurował zamek (znajdujący się w stanie bliskim ruiny) i w nim zamieszkał. Jego syn, Aleksander, w 1834 r. wydzierżawił zamek na koszary, a od sukcesorów jego, z drugiej już ręki, w 1872 r. nabył go rząd austriacki i przeznaczył na więzienie. (szerzej: źródło)


W środku kurtyny od strony miasta, w piętrowym budynku, brama wjazdowa ujęta w portal z głową lwa w kluczu archiwolty



Od zachodu, na planie prostokąta. Pierwotnie był to pałac mieszkalny rodu Sobieskich. W latach 1872-1914 pełnił funkcję austriackiego więzienia. Zakład karny do 1926 r.

Przy wale od południa znajduje się rotunda ozdobiona tarczami herbowymi Janina, zbudowana na polecenie króla Jana III Sobieskiego dla jego żony Marysieńki. W XVIII wieku do rotundy dobudowano dwa symetryczne parterowe pawilony (w latach 1872-1914 była to kaplica więzienna).










Niedaleko bramy wejściowej leży ogromny kamień w kształcie serca z wykutymi na nim skrótami. Przypuszcza się, że wykonali je templariusze w XV w.  Kamień znaleziono przed laty w wiosce Nowosiółki i stamtąd przywieziono na zamek.



Olesko (5.09.2016)
Niestety zamek, miejsce urodzenia  Jana III Sobieskiego widziałam jedynie z daleka. Ale WIDZIAŁAM :) Po Olesku pozostały mi jedynie dwa zdjęcia mające związek z kościołem i klasztorem kapucynów położonego u stóp zamku.



Trembowla. (7)

$
0
0
Sesja zabytkoznawcza z wykładami prof. Grzegorza Nowika, dr. Zbigniewa Palskiego, płk. Tadeusza Krząstka dotycząca stosunków polsko ukraińskich 1918-1920 oraz historii odwiedzanych miejsc.
 

Trembowla (7.09.2016)








widok na Trembowlę



Pomnik z szarego piaskowca żony Zofii Chrzanowskiej (Anny Doroty von Frezen), starosty Jana Samuela Chrzanowskiego, komendanta fortecy, która w 1675 roku uratowała miasto przed Turkami. Autorem pomnika był tarnopolski rzeźbiarz Roman Wilguszyński.  Podstawą wykonania repliki były zdjęcia przedwojennego monumentu. Cokół został odnowiony, a nową figurę ustawiono na początku lipca 2012 roku.



Pomnik przedwojenny. Przez wieki w Trembowli i okolicy mówiono o niej „nasza Zosieńka”. Imię to przypisano jej z niewiadomych przyczyn i pod tym imieniem zapamiętała ją legenda. Mieszkańcy Trembowli wznieśli swojej najsławniejszej obywatelce pomnik. Wersja dłuta artysty Jana Bochenka, przedstawiała smukłą kobietę w rozwianej sukni, wskazującą wroga wyciągniętą ręką. W drugiej trzymała nóż. Napis na tablicy głosi: „1673 Zofii Chrzanowskiej, bohaterce, obywatele miasta Trembowli”. Drugi napis: „1673-1923 bohaterskim obrońcom”. W 1944 roku pomnik został zrzucony z cokołu i przez długie lata leżał w trawie.

Kościół pw. św. Piotra i Pawła, projektu Alfreda Szyszko - Bohusza, zrealizowany w 1927, zaprojektowany w formie starochrześcijańskiej bazyliki. W czasach ZSRR skład magazynu, a potem kino. Obecnie w trakcie remontu.




otoczony kolumnadą






i to co mnie wzruszyło



Skała Podolska. (8)

$
0
0
Skała Podolska (7.09.2016)

Ruiny
                     Zamek wzniesiony przez Koriatowiczów, został po 1515 r. rozbudowany przez Lanckorońskich z Brzezia h. Zadora. W rękach tej rodziny pozostawał przez 200 lat, następnie przeszedł do Tarłów (od 1 poł. XVIII w.). Adam Tarło po raz ostatni odbudował zamek. Od końca XVIII w. dobra znalazły się w rękach Gołuchowskich, znanego rodu rodu polityków i dyplomatów, którzy jednak nie odbudowali zamku, wznosząc swoją rezydencję w innym miejscu.
                       Wzniesiony został na planie nieregularnym, dopasowanym do ukształtowania cypla skalnego.
W 1753 r. Adam Tarło zostaje starostą Skały. Na miejscu na wpół zrujno­wanej budowli zamku wzniesiono pałac, od­nowiono mury obronne i baszty. Jednak już w roku 1765 zanotowano, że "...pałac ten w kil­ka lat po skończeniu przez ogień piorunowy spalony został i teraz pusto stoi, szczególnie w oficynach mieszkanie zreparowane”. Zachowały się fragmenty murów obronnych, ruiny pałacu oraz czterokondygnacyjna baszta zwana Prochową. Do 1939 r. przed basztą stał neogotycki pomnik namiestnika Galicji, Agenora Romualda Gołuchowskiego, z kartuszem herbowym i marmurowymi tablicami.









Zamek znajduje się ponad jarem Zbrucza, na skalnym cyplu dostępnym tylko od strony południowej.




Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (1719)


tablica na zewnętrznej ścianie


tablica wmurowana w ścianę jednej z bocznych kaplic

Kamieniec Podolski. (9)

$
0
0
Kamieniec Podolski (7-8.09. 2016)

wieczór

przed zapaleniem świateł

po zapaleniu świateł


noc




ratusz z końca XIV wieku

poranek dnia następnego, od strony wschodu słońca


wraz z pojawieniem się słońca zmienia się światło na twierdzy i cudownie to wygląda



widok z mostu

Jar Smotrycza
widok na most



Katedra pw. św. Piotra i św. Pawła z 1483 roku, z dobudowanym w 1750 roku prezbiterium (reorientacja świątyni) oraz Bramą Triumfalną z 1781 roku, wzniesioną ku czci Stanisława Augusta Poniatowskiego.

wejście na teren katedry św. Piotra i Pawła


wnętrze


nowa tablica odsłonięta w dniu 8.09.2016 r. z inicjatywy Muzeum Romantyzmu w Opinogórze



ślad po babce Zygmunta Krasińskiego, Antoniny z Czackich, w nawie bocznej katedry


Kościół pw. św. Mikołaja i klasztor dominikanów zbudowany w stylu barokowym w 1616 r., przebudowany został w 1748 r., a obecnie jest siedzibą paulinów opiekujących się miejscową wspólnotą polską. Za czasów ZSRR mieściło się tu archiwum NKWD. W 1993 r. miał tu miejsce pożar, który zniszczył większą część zachowanego wyposażenia świątyni. Wówczas uległy zniszczeniu także malowidła z Kaplicy św. Dominika. (o pracach konserwatorskich)










a za pewnymi drzwiami w klasztorze...





Żwaniec, Okopy Św. Trójcy, Chocim. (10)

$
0
0
(8.09.2016)

Żwaniec
Ruiny zamku, ale mnie tu bardziej interesował krajobraz.




Okopy Św. Trójcy







niestety nie byliśmy we wnętrzu
Dniestr

na ten widok moje serce niemal się zatrzymało :)






Chocim 
Rozgrzany słońcem, z wysuszoną ziemią, prezentował się niesamowicie.

z widokiem na Dniestr






dziedziniec



podejście w upale zapamiętam na długo

Kołomyja. (11)

$
0
0
Kołomyja (9.09.2016)

ratusz

w zbliżeniu tablica

obecnie teren wojskowy

a na ścianie przetrwała tablica

Kościół Rzymsko-Katolicki p.w. św. Ignacego Loyoli w Kołomyi z 1897 r. zbudowany w stylu neogotyckim.
O obrazie 



na ścianie zewnętrznej





Kopia obrazu Matki Boskiej Kołomyjskiej (oryginał w kościele w Skomielnej Czarnej k. Myślenic)




w nawie bocznej

Płyta Grobu Nieznanego Żołnierza w Rynku, poświęcona 1 listopada 1925 r. (ukryta w 1939 r. na cmentarzu, w 1995 r. przeniesiona została do kościoła)


Muzeum Huculszczyzny

najbardziej urzekły mnie ubiory




Cmentarz Orląt Lwowskich i Cmentarz Łyczakowski - Lwów. (12)

$
0
0
(10.09.2016)

...

Cmentarz Orląt Lwowskich (Cmentarz Obrońców Lwowa)










Lwy są zakryte. Widok na kaplicę Obrońców Lwowa.
źródło

Zgodnie z założeniem architektonicznym Rudolfa Indrucha, który wygrał konkurs na zaplanowanie cmentarza w 1921 roku, głównego wejścia strzegły dwa kamienne lwy, z których jeden miał na tarczy herb Lwowa i napis: "Zawsze wierny", drugi zaś - godło Rzeczypospolitej oraz inskrypcję: "Tobie Polsko".
Odsłonięcie Pomnika Chwały, łukowej gloriety złożonej z trzech pylonów oraz 12 kolumn, która okalała cmentarz od strony dzielnicy Pohulanka, miało miejsce 11 listopada 1934 roku. Całe założenie zostało zdewastowane w latach 70. na polecenie władz ZSRR. Rzeźby w przeciwieństwie do kolumn i nagrobków, które zmiażdżyły czołgi, nie zostały zniszczone, ale wywieziono je i ukryto. Jedna z nich znajdowała się przy drodze ze Lwowa na Winniki, druga zaś - na lwowskim Kulparkowie w pobliżu szpitala psychiatrycznego.(źródło)

Mogiła Pięciu Nieznanych z Persenkówki, w której spoczywają nieznani obrońcy Lwowa.



Cmentarz Łyczakowski




nagrobek Karola Szajnochy



nagrobek Seweryna Goszczyńskiego po konserwacji




nagrobek Juliana Konstantego Ordona podczas prac konserwatorskich



nagrobek Gabrieli Zapolskiej

Viewing all 1264 articles
Browse latest View live