Quantcast
Channel: Słowem Malowane
Viewing all 1264 articles
Browse latest View live

Sabrina Jeffries, Żona z Ameryki.

$
0
0


Nie do wiary, ale porządkując półki z romansami historycznymi, natrafiłam na jeszcze jedną książkę Jeffries, którą nie przeczytałam.Zupełnie o niej zapomniałam, więc cieszyłam się w dwójnasób.Żona z Ameryki (oryg. Married to the Viscount) Sabriny Jeffries to ostatni tom cyklu Stare panny Swanlea
Spencer Law, wicehrabia Ravenswood, właśnie kończy swój dwutygodniowy pobyt w Ameryce. Przybył tam na prośbę swojego młodszego brata, Nata, oceniając jego kolejne, życiowe przedsięwzięcie. Przy okazji poznaje dwudziestosześcioletnią uroczą panną Abigail Mercer. Jego myśli wokół dziewczyny krążą nawet po powrocie do Anglii, ale dzięki zdobytej wiedzy i doświadczeniu uważa, że nie jest mu sądzone życie w małżeńskich kajdanach. Gdy więc dziewczyna pojawia się w jego londyńskiej posiadłości z panną Graham, jest to dla niego niebywałą niespodzianką. W dodatku młoda kobieta twierdzi, że pisał do niej zachęcające listy i że jest jego żoną poprzez procedurę per procura. Szybko okazuje się, że winowajcą i głównym sprawcą zamieszania jest brat Spencera, który zniknął, nie racząc się pokazać na przyjęciu wydawanym z okazji zaręczyn z Eveliną. Nie chcąc szargać reputacji Abigail, Spencer decyduje się pomóc dziewczynie. Do chwili odnalezienia brata i zwrócenia tego, z czego została okradziona, wicehrabia proponuje jej tymczasowe małżeństwo. Nie ma, bowiem zamiaru kontynuować dłużej całej farsy i bawić się w szczęśliwy związek.
Spencer Law jest arogancki, zimny i nieczuły. Taka maskę przybiera, bowiem na zewnątrz. Pojawił się zresztą w powieści Taniec zmysłów. W dodatku w tej części spotykamy bohaterów poprzedniej: Clarę i Morgana. Wobec Abigail Spencer jest jednak opiekuńczy i momentami słodki, co wzbudza jej nadzieję na trwałość zawartego wbrew wicehrabiemu małżeństwa. Spencer nie chce jednak przekroczyć granic, tkwi w swoim uporze, potrafi ranić, a w dodatku wszyscy uważają, że nie znosi dzieci. Nie chce małżeństwa, ale jednocześnie nie potrafi oprzeć się pięknej, tymczasowej żonie. Abby jest Amerykanką, która stara się dostosować do konwenansów i norm obowiązujących w Anglii. Jest niezależna i otwarta, a angielska powściągliwość działa na nią deprymująco. Postanawia dostosować się do wymagań męża, ale rozczarowana jest jego zachowaniem. Kobieta nie może do końca zrozumieć zachowań angielskiej socjety. Jest szczera, inteligentna, a wtedy, kiedy trzeba, jej wypowiedzi nacechowane są dowcipem i odpowiednią dawką sarkazmu.
Droga prowadząca do szczęśliwego zakończenia powieści została przez autorkę dobrze zarysowana. To solidny, zabawny, momentami zmysłowy i nie do końca przewidywalny romans historyczny osadzony w epoce regencji. Bardzo podobają mi się konsekwentnie umieszczane cytaty przed każdym rozdziałem, co jest charakterystyczne dla całego cyklu.


Sabrina Jeffries,Żona z Ameryki, wydawnictwo BIS, wydanie 2011, tytuł oryginalny: Married to the Viscount (2004), tłumaczenie: Elżbieta Zawadowska - Kittel, cykl: Stare panny Swanlea (Swanlea Spinsters), tom 5, okładka miękka, stron 382.


mam w zestawie cykl : dwie w twardej oprawie, trzy pozostałe w miękkiej


Cykl "Stare panny Swanlea"(Swanlea Spinsters)

1.       Stare panny ze Swan Park 
Lady Rosalind Laverick + Griff Knighton
2.      Występna miłość 
Lady Helena Laverick + Daniel Brennan
3.      Spóźnione zaślubiny 
Juliet Loverick + Sebastian Pryce
4.      Taniec zmysłów 
Lady Clara Stanbourne + Morgan Pryce
5.      Żona z Ameryki  
Abby Mercer +Spencer Law, lord Ravenswood


Niedziela z albumem - Mistrzowie grafiki europejskiej od XV do XVIII wieku.

$
0
0












Maciej Bóbr, Mistrzowie grafiki europejskiej od XV do XVIII wieku, wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza, wydanie 2000, okładka twarda, stron 318.

Tessa Dare, Póki starczy nam książąt.

$
0
0


Pierwszy raz czytałam książkę Tessy Dare i to od razu trafiło na czwarty tom cyklu Spindle Cove. Póki starczy nam książąt jest totalnie bajkową powieścią, ale tak uroczą, że bezwzględnie może się podobać. Poza tym nawiązanie do książek, bibliotek i księgarń, łącznie z dedykacją, cytowanie wiersza Wiliama Blake'a, rozbroiło mnie wewnętrznie i powieść zawojowała serce, choć w zasadzie nie powinna.

dedykacja

Trzydziestoczteroletni Griffin York, ósmy książę Halford, nie ma zamiaru się żenić. Jego matka, księżna Halford, pranie jednak doczekać wnuków, więc funduje swojemu jedynakowi niezłą przygodę. Łatwo oszukuje syna i podstępem przywozi go do Spindle Cove w Sussex. To do tej nadmorskiej miejscowości przyjeżdżają stare panny wywodzące się z dobrych domów, co prawda inteligentne, ale niegrzeszące urodą. To tutaj zjawiają się, co jakiś czas dżentelmeni ze szlachetnych rodów i powracają do domu z jedną z nich, jako narzeczoną. Bardzo romantyczne, prawda? Od razu naszła mnie ochota do poznania poprzednich części, bowiem widoczne są tu nawiązania i pojawiają się znani (jak się domyślam) bohaterowie. Książna Cove poinformowana o historii tychże powstałych par, postanawia, że jej syn znajdzie sobie żonę właśnie w Spindle Cove i to jeszcze tego samego dnia. Nakazuje mu wybrać żonę wśród panien zebranych w gospodzie, a ona postara się szybko zrobić z niej prawdziwą księżnę. Griffin nie ma zamiaru się w ogóle poddawać i na złość matce wybiera służącą, Pauline Simms. Przepracowana dziewczyna jest przekonana, że to żart. Gdy jednak książę oferuje jej pracę i pieniądze za tydzień, Simms ma możliwość w końcu spełnić swoje marzenia. 


Pauline ma dwadzieścia trzy lata, jest odważna, bystra, inteligentna, rozpala pragnienie Griffa i łagodzi ból w ciemnych zakamarkach jego duszy. Klnie jak szewc, podpiera łokciami głowę przy stole i chwieje się na obcasach, dziwi się ilościom zakładanych halek, a mimo to zaskarbia sobie księżną. Simms z góry uważa, że w dość łatwy sposób zdobędzie fortunę i zadba o przyszłość swoją oraz siostry. Odważnie zadaje pytania i szuka odpowiedzi. Nie rozumie jak bliscy ludzie mogą ze sobą nie rozmawiać, a jedynie wymieniać zdawkowe uprzejmości. Dziwi się braku szczerości i prawdy. Jej umiar, prostota i niezdarność w poczynaniach są zabawne. A co więcej, uwielbia książki. 

s.73

Arogancki Griff skrywa przez matką i przyjaciółmi od roku tajemnicę. Choć księżna zauważa zmianę trybu życia syna, nie potrafi zrozumieć jego zachowania. Jest jedynie sympatyczną, starszą panią, która niecierpliwie wyczekuje pojawienia się w jej życiu wnucząt. Jej wizerunek w powieści jest bardzo ciepły. Pauline mimo bajkowej scenerii pozostaje nadal realistką. 

s.83

Autorka łatwo wplotła w zabawną historię poważniejsze tematy, które zmuszają do refleksji: historia Danieli, tajemnica Griffina, śmiertelność niemowląt, przytułek, traktowanie żony i córek przez ojca Simms. Bardzo ważną rolę odgrywa tu wątek miłości istniejącej w rodzinie: Griff silnie związany jest z matką, a Pauline z siostrą. Póki starczy nam książąt to urokliwa powieść o nieprawdopodobnej miłości. Bajkowa, ale odwołująca się do ówczesnej rzeczywistości, w której nie brakowało różnic społecznych, akceptacji i małżeństw zawartych jedynie w celu prokreacji.




Tessa Dare, Póki starczy nam książąt, wydawnictwo Amer, wydanie 2016, tytuł oryginalny: Any Duchess Will Do, tłumaczenie: Katarzyna Przybyś - Preiskorn, Aleksandra Januszewska, cykl: Spindle Cove, tom 4, okładka miękka, stron 320.



Cykl „Spindle Cove”

1.
A Night to Surrender                  Polska – Noc uległości
       1.5. Once Upon a Winter's Eve
2. A Week to Be Wicked                    Polska – Tydzień na uwiedzenie
3. A Lady by Midnight                      Polska -  Dama o północy (2 tomy)
      3.5. Beauty and the Blacksmith
4. Any Duchess Will Do                     Polska – Póki starczy nam książąt 
Pauline Simms + Griffin York, the Duke of Halford
      4.5. Lord Dashwood Missed Out
5. Do You Want to Start a Scandal


http://tessadare.com/

Styczniowe.

$
0
0
Kontynuując nowym roku comiesięczny książkowy cykl nabytków ostatniego dnia miesiaca prezentuję poniżej:



Aleksander Dumas, Hrabia Monte Christo, cz. I oraz Dobrawa pisze CV Janiny Lesiak - od wydawnictwa MG
Sławomir Leśniewski, Potop .... - od Wydawnictwa Literackiego
Joanna Jurgała - Jureczka, Siedem spódnic Alicji - od Zysk i S-ka (styczniowy i pierwszy PATRONAT blogowy)
Emily Carmichael, Wizje serca - zakup własny


          Na tym w zasadzie miało się zakończyć, ale zajrzałam do jednej z księgarń, która posiada bardzo (ale to bardzo) interesujące ceny i w ten sposób przybyło:



Potem zakupiłam jeszcze inne książki, ale na dzień dzisiejszy pojawiło się jeszcze to:



Między Łańcutem a Antoninami.

$
0
0


Pałac w Antoninach, spalony w 1919 roku, miejsce, którego nie ma, które egzystuje w pamięci i na kartach zachowanych zdjęć, grafik, wspomnień. Łańcut, dziś w pałacu (zamku) mieści się muzeum, które należy odwiedzić. Co łączyło te dwa miejsca?
Między Łańcutem a Antoninami to publikacja dedykowana pamięci prof. dr hab. Tadeusza Stefana Jaroszewskiego (1931-2000) w 85. rocznicę Jego urodzin, przyjaciela łańcuckiej rezydencji. Na książkę złożyły się artykuły autorstwa zmarłego Profesora oraz pani Aldony Cholewianki – Kruszyńskiej. 


To bardzo starannie wydana książka, z satysfakcjonującą czytelnika bazą ikonograficzną, rozbudowanymi przypisami i bibliografią. Prezentowany jest w niej Pałac Potockich w Antoninach: jego powstawanie, rozbudowa, prezencja architektoniczna, wystrój wnętrz oraz jego mieszkańcy. Przypomniany został również pałacyk myśliwski Józefa Potockiego w Pilawinie. 


W artykule autorstwa pani Aldony Cholewianki – Kruszyńskiej poznać można relacje pomiędzy Łańcutem i Antoninami zapoczątkowane przez hrabiego Alfreda Potockiego (1786-1862). W 1814 roku zawarł on małżeństwo w Antoninach z księżniczką Józefą (Józefiną) Marią Czartoryską (1787-1862) z Korca. Autorka przedstawia rozwój i kształtowanie rezydencji, plany architektoniczne, pracy modernizacyjne (oświetlenie, wodociągi, nowe mieszkania dla oficjalistów, linia telefoniczna, remonty i przebudowy pałacu oraz wchodzących w skład posiadłości innych budynków) kontynuowane przez kolejnych spadkobierców. Podkreślony zostaje również związek pomiędzy rezydencjami należącymi do dwóch braci: hrabiego Romana Potockiego w Łańcucie i hrabiego Józefa Potockiego w Antoninach.
To wspaniale udokumentowana pozycja, opowieść o życiu codziennym mieszkańców tychże miejsc oraz przedstawiająca elementy wzajemnego oddziaływania Antonin i Łańcuta. 


 Między Łańcutem a Antoninami, BIBLIOTEKA dawnej ORDYNACJI ŁAŃCUCKIEJ, Nr 4 (6), Łańcut 2016, Publikacja dedykowana pamięci Prof. dr hab. Tadeusza Stefana Jaroszewskiego w 85. rocznicę Jego urodzin,  okładka miękka ze skrzydełkami, stron 128.

Mary Balogh, Sekretna kochanka.

$
0
0


Sekretna kochanka Mary Balogh to wspaniały romans historyczny w bardzo dobrym guście. Autorka znakomicie odtwarza realia epoki, konwenanse, zachowania, etykietę, ubiory. Jest to dopracowane niemal w najmniejszym szczególe. Tu nic nie dzieje się w przyspieszonym tempie. Fabuła kształtuje się i nabiera swoistych rumieńców powoli, ale to niezmiernie cieszy czytelnika.
Angeline Dudley jest gadatliwą dziewiętnastoletnią panna, która właśnie udaje się na swój pierwszy sezon, a co za tym idzie debiut, don Londynu. Jej opiekunem jest jej starszy brat (jest jeszcze młodszy – Ferdinand) hulaka, znużony życiem, lord Tresham, który miał odebrać siostrę z oberży Pod Różą w Koronie. Angie miała być tam pod opieką pastorostwa, z którymi podróżowała. Czas jednak mijał, brat się nie pojawiał, więc rezolutna dziewczyna zwolniła spieszących się tymczasowych opiekunów z powierzonego im zadania. Nawet pozwoliła odpocząć towarzyszącym jej lokajom i pokojówce Betty. Sama zaś zajęła w głównej sali oberży stanowisko przy oknie pogrążając się w myślach. W tej zacnej pozie podziwiał ją dżentelmen, który wkrótce miała wystąpić w jej obronie przed lordem Windrowem. Interwencja powiodła się, a Angeline z zaistniałego zajścia i wewnętrznych uczuć wywnioskowała, że nieznajomy wybawiciel zostanie w przyszłości jej mężem. 


Nie wiedząc nic o jego tożsamości, Angeline przez kolejne dni przygotowywała się do swojego londyńskiego debiutu. Jej przyzwoitką została kuzynka Rosalie, która wraz z rodziną hrabiego Heywarda dojdzie do wniosku, że należy zbliżyć do siebie młodych i zaaranżować małżeństwo. Dla Angeline pierwszy bal będzie pełen niespodzianek.  Edward Ailsbury nie będzie jednak na początku widział nic nadzwyczajnego w gadatliwej, nie zachowującej odpowiednich norm, młodej trzpiotce. Pewien jest, że słusznie byłoby poślubić oczytaną pannę Eunice Goddard, córkę profesora Cambridge. W odróżnieniu od żywej i impulsywnej Angeline, Edward jest stateczny, spokojny, cichy, uprzejmy, stonowany i zawsze zachowuje się jak dżentelmen. Lord Tresham wprost nazywa go nudziarzem. Tyle tylko, że pod narzuconą maską tkwią w Edwardzie niezwykłe pokłady miłości. 


Mary Balogh znakomicie powoli odkrywa czynniki wpływające na atrakcyjność Edwarda. Zwyczajny, żyjący zgodnie z regułami i etycznymi normami, to nie znaczy wcale nudny. Edward i Angeline to dwa przeciwieństwa, które razem stanowią uzupełnienie swoich osobowości. Świat Angeline jest prosty, naiwny i niewinny. Jej kolorowe kapelusze i owa gadatliwość przywodzi mi na myśl barwnie upierzonego kolibra w locie. Dziewczyna lęka się głębokich, filozoficznych dysput, a jednocześnie nie chce małżeństwa opartego na zdradzie i braku miłości. Pragnie przyjaźni i szczęścia drugiej osoby, nawet kosztem braku szacunku względem swoich uczuć. Edward jest realistą, nie wierzy w romantyczną miłość, postępuje jednak zgodnie z nakazem honoru.
Mary Balogh napisała uroczą, zabawną i intrygującą opowieść, nacechowaną wewnętrznym monologiem bohaterów. W tle głównej opowieści mamy tez wspaniale nakres one wątki poboczne, tajemnice i małe intrygi. Jako jedna z nielicznych pisarek potrafi sprawić, że czytając książkę, czytelnik przenosi się do sali balowej, tańczy na tarasie pod gwizdami, obserwuje fajerwerki w Vauxhall Gardens lub zbiega ze śmiechem ze wzgórza. To efekt dobrze skonstruowanej historii i plastycznych opisów.

Mary Balogh, Sekretna kochanka, wydawnictwo Amber, wydanie 2016, tytuł oryginalny: The Secret Mistress, tłumaczenie Maria Wójtowicz, Ewa Morycińska - Dzius, okładka miękka, stron 352.




   

Cykl Mistress Trilogy (Kochanka)
Jocelyn Dudley, Duke of Tresham, is the hero of More Than a Mistress. His brother, Lord Ferdinand Dudley, is the hero of No Man's Mistress. Their younger sister is the heroine of The Secret Mistress.

1. More Than a Mistress
2. No Man’s Mistress
2.5. Now a Bride
3. The Secret Mistress  This is the prequel to More Than a Mistress and No Man's Mistress.


W Polsce: 
1.Sekretna kochanka
lady Angeline Dudley + Edward Ailsbury, hrabia Heyward
2.Pojedynek
Jane Ingleby + Jocelyn Dudley, książę Tresham
3.Tajemnicza kurtyzana
Viola Thornhill + lord Ferdynand Dudley
 

Joanna Dobkowska, Joanna Wasilewska, W cieniu koronkowej parasolki. O modzie i obyczajach w XIX wieku.

$
0
0


Książka towarzyszy mi od chwili jej zakupu. Cieszę się jak dziecko z posiadania zabawki, ciągle nienasycona, podczytuję, wyciągam spod stosu, coś sprawdzam, podziwiam bazę ilustracyjną… W cieniu koronkowej parasolki to książka we wspaniałej oprawie  graficznej – album, o modzie i obyczajach XIX wieku.



Autorki: Joanna Dobkowska i Joanna Wasilewska, odwołują się do ówczesnych czasopism przeznaczonych dla kobiet, zachowanych listów, pamiętników, artykułów prasowych oraz literatury. Piszą o noszonych fasonach, typach fryzur, różnego autoramentu dodatkach oraz charakteryzują ówczesne obyczaje, konwenanse, towarzyskie kody i mentalność. Podkreślają, że pomiędzy modą a moralnością panował wówczas ścisły związek. Ubiór i dobrane kolory były wyznacznikiem obowiązujących zasad. Inne barwy mogły nosić młode panienki, debiutantki, inne mężatki, wdowy, guwernantki, a na jeszcze inną feerię kolorów w strojach pozwalały sobie kokoty, lwice salonowe i dandysi. To również ciało musiało dostosować się do ubioru.

Autorki zwracają uwagę na przełomowe momenty w historii mające wpływ na radykalne zmiany panujące w modzie. Charakteryzują ideały rewolucji francuskiej, odrodzenie „antyku”, dodatki sprowadzane do Europy z Indii i wyroby z Paisley, modę obowiązującą w epoce empire, restauracji, regencji (Anglia), fascynację Orientem, ideały mieszczańskiego i niemieckiego stylu biedermeier, modę w okresie romantyzmu i epoki krynoliny, turniury, gorsetów, pojawienia się emancypantek i początku  XX wieku. Przełomowym znaczeniem w latach 50. XIX wieku miało opatentowanie maszyny do szycia przez Isaaca Signera. Rozwój przemysłu zaczął wywierać znaczny wpływ na stroje i styl życia. Autorki książki zwracają uwagę na wydarzenia polityczne w danym kraju, które miały wpływ na zmiany następujące w modzie i konwenansach (m.in. rewolucje, powstania, władca).
W książce opisane zostały ówczesne rozrywki towarzystwa: bale, zabawę w amatorski teatr, spotkania towarzyskie, wyjazdy do kurortów. Została zwrócona uwaga na metody wychowawcze i kształcenie panien oraz cechy pożądane u mężczyzn w danym okresie. Autorki zwracają uwagę na obowiązki debiutantki i mężatki. Charakteryzują śmietankę towarzyską brylującą na salonach i przedstawiają nowatorskie dzieła o charakterze literacko-pedagogicznym oraz kodeksy towarzyskie. 


W zależności od epoki mowa jest o różnorodności sukien, kapeluszy, szali, torebek, bielizny, płaszczy, spodni, surdutów i fraków, modnych fryzur i noszonych dodatków. Zaznaczone są zmiany w szerokościach noszonych sukien, zastosowanych falbanek, lamówek, zakładek, plisowań i wszelkiej maści marszczeń.
W cieniu koronkowej parasolki to pozycja obowiązkowa dla tych, którzy interesują się obyczajowością i modą XIX wieku oraz – pisząc  z mojej perspektywy - dla tych, którzy czytają romanse historyczne, których fabuła osadzona została w tej epoce. Książka została zaopatrzona w bibliografię, bardzo bogatą bazę ikonograficzną (np. grafiki, fotografie, obrazy, wycinki z prasy) oraz indeks osób. Bardzo interesująca lektura poszerzająca wiedzę i będąca inspiracją do własnych poszukiwań. Zawsze powracam z wielką przyjemnością.


Joanna Dobkowska,, Joanna Wasilewska, W cieniu koronkowej parasolki. O modzie i obyczajach w XIX wieku, wydawnictwo Arkady, wydanie 2016, okładka twarda, stron 312. 

Niedziela z albumem - Malarstwo nowoczesne. Od romantyzmu do awangardy XX wieku.

$
0
0
można powiększyć









Malarstwo nowoczesne. Od romantyzmu do awangardy XX wieku, wydawnictwo Arkady, tekst i dobór ilustracji: Stefano Zuffi i Francesca Castria, tł. Anna Wieczorek-Niebielska, wydanie 1999, oprawa twarda, stron 400.

J.R. Ward, Królowie Bourbona.

$
0
0


Królowie Bourbona J.R. Ward to książka, która nie ma zakończenia. To jednocześnie bardzo dobry początek cyklu o tym samym tytule, który poświęcony jest perypetiom członków rodziny Bradford.  To świat, w którym rządzą pieniądze, seks bez zobowiązań, skandale, tajemnice, kłamstwa, podstęp, brutalność i żądza władzy. To opowieść o jednej z najbogatszych rodzin na południu, w Charlemont, Kentucky. Rodzina, której znakiem rozpoznawczym jest produkcja Bourbona nr 15 (amerykańska whiskey), szanowana w okolicy, mająca niebagatelne wpływy, prestiż, mieszka w starej, osiemnastowiecznej posiadłości Easterly. Cechą charakterystyczną tego domu jest luksus i niezliczona rzesza pracowników.
Miłość jest elementem nie do zdobycia, poszukiwana, skrywana gdzieś głęboko, rzadko okazywana. Miłość rodziców do dzieci..., tego czynnika w ogóle nie można zarejestrować. To co łączy głowę rodziny, zdeprawowanego, chciwego Williama Baldwine’a, ze swoimi dziećmi mieści się w wymiarze niszczycielskiej, niczym nieokiełznanej siły. Pani domu, Virginia Bradford, od trzech lat egzystuje w swoim pokojowym zamkniętym świecie, uzależniona od lekarstw i pozornie odseparowana od zewnętrznego świata. Jedyne mocne więzi, mimo upływu czasu i braku kontaktu, nadal łączą spadkobierców, rodzeństwo: Edwarda, Maxa, Lane'a i Gin. Żadne z nich nie ma jednak u autorki taryfy ulgowej. Najmniej w tej powieści dowiedzieć się można o Maxie, który wyjechał na zachodnie wybrzeże i nie ma z nim kontaktu. Wiadomo jest jednak, że źródłem przyczyny wyjazdu, tak jak o losie pozostałej trójki rodzeństwa, decyduje przeszłość i postępowanie ojca. Aż się wierzyć nie chce, że to ojciec biologiczny. Pomimo tego, że Lane (właściwie Jonathan Tulane Baldwine) był najmłodszym z braci, to na nim będzie spoczywać obowiązek uratowania rodziny od finansowej zguby. Gdy po dwuletniej nieobecności wezwany wraca na południe, do rezydencji, musi zmierzyć się z wydarzeniami z przeszłości i tym, co odkrywa.


To co razi czytelnika wychowanego w poszanowaniu tradycji i rodzicielskiej miłości i zaufaniu, to zepsucie i wynikające z tego dysfunkcje. Pieniądze mają wpływ na zachowanie i wygląd kobiet z tej sfery. Wysokie szpilki, drogie ubrania i perfumy, notoryczne botoksy i operacje plastyczne, brak pracy i zajęć, spędzanie dni na zakupach, odpoczynku i zabawie. Kobiety egzystujące w tej sferze są pustymi lalkami. Nawet Gin zatraciła się w kołowrocie takiego życia, a jej reputacja jest godna pożałowania. Od lat skrywa swoją tajemnicę. Ostatkiem sił walczy o miłość i przetrwanie. Nie jest jednak zdolna wydobyć się z kokona stworzonego przez pieniądze. Los jej i Samuela naznaczony jest dumą i krwawiącymi ranami. W tej książce czytelnik nie odnajdzie tu dla nich żadnego, nawet bladego światełka. W ich relacjach wyczuwa się jedynie ból i przemożny smutek.
Z kolei najstarszy z rodzeństwa, Edward, który przeżył swój dramat dwa lata temu, jest wrakiem mężczyzny z przeszłości. Odcina się od rezydencji, a wewnętrzny i fizyczny ból topi w morzu alkoholu (zresztą nie tylko on pije w nadmiarze). Jego marzenia i wspomnienia dotyczą bogatej dziedziczki Suttonów. Nawet najmłodszy z chłopców, Lane zmaga się ze swoim postępowaniem z przeszłości. Kocha Lizzie King, ale dwa lata temu robi coś, co wpływa na ich związek. Mimo upływu miesięcy, nocy spędzonych na kanapie w mieszkaniu przyjaciela Jeffa Sterna w Nowym Jorku i oddawaniu się grze w pokera, nie może zapomnieć. Dwa lata egzystowania na granicy iluzji i prawdy. Gdy wraca pragnie w końcu zmierzyć się z przeszłością i zakończyć to, co nie powinno dłużej trwać. Jedynym niczym nieskażonym, naturalnym, aczkolwiek zranionym, kwiatem w tej książce jest Lizzie, pracująca w rezydencji jako główny ogrodnik. Jakże odmienna jest atmosfera w jej maleńkim domu na farmie, od tej panującej w rezydencji.


Niektórzy mogą mieć żal, że autorka nie skupia się jedynie na podkreśleniu romantycznej więzi między Lizzie i Lane'm. Warto jednak podkreślić, że to opowieść o rodzinie. Swoista saga. W pierwszej części poznajemy właściwie wszystkich jej członków (poza matką, Maxem i Amelią, o których jest jedynie mowa). To Lane i Lizzie prowadzą pierwszą część serii o Bradfordach. Osobą, która najbardziej mnie zauroczyła jest jednak Aurora. To bardzo mądra starsza kobieta, mamunia … Jej rozmowy z Lane'm i Edwardem są rozczulające. Co więcej, autorka w jedną z jej wypowiedzi wplotła bliską mojemu sercu myśl, że Bóg nie zsyła więcej na człowieka, niż ten potrafi udźwignąć.
Obiektywnie rzecz ujmując Królowie Bourbona to mieszanka wątków. Pieniądze, luksus, prywatne samoloty, wartościowe samochody, biżuteria, defraudacja pieniędzy, aranżowane małżeństwa, ukryte ojcostwo, niechciani i z drugiej strony pożądani małżonkowie, gwałty, zdrady, tajemnice, obłuda, kłamstwa i zbrodnie. Można to odczytywać w sensie panującego chaosu i swoistego bałaganu, ale zasadniczo wątki się łączą, co z kolei wpływa na szybkość następujących po sobie wydarzeń. Atutem jest zastosowanie retrospekcji wówczas, kiedy jest to potrzebne. Wiele jest tu nagromadzonych emocji, wiele zdarzeń i osobistych dramatów. Autorka nie ukrywa w tekście tytułów filmowych, którymi się inspirowała. Nawiązuje do seriali Dynastia (Downton Abbey i filmu Sabrina. Dynastię oglądałam za młodych swoich lat zasiadając przed telewizorem z całą rodziną, Downton Abbey - w miarę możliwości,a każdą wersję Sabriny uwielbiam. Nie szukałabym jednak jakichkolwiek powiązań tej książki z Modą na sukces, choć niektórzy po przeczytaniu powieści mogą widzieć w niej zadatki na operę mydlaną.  Korzystanie w tym przypadku z tego określenia w tym przypadku wydaje się jednak krzywdzące.

okładki wersji amerykańskiej - 1, 2 i planowanej 3.

Akcja w powieści jest wartka i rozgrywa się na przestrzeni zaledwie kilku dni w obrębie przygotowań i trwania Derby. Natężenie emocji stopniowo wzrasta i osiąga apogeum. Myli się jednak ten, kto twierdzi, że znajdzie w tej książce rozwiązania. Nawet sprawa Lizzie i Lane'a wydaje się jednak nadal otwarta. Autorka pozostawia czytelnika w totalnym zawieszeniu dając mu jedynie posmakować tego, co zaserwuje w części drugiej. Bardzo ciekawa jestem dalszych losów Edwarda i najmłodszej Gin. Zainteresowanie wzbudza też osoba Maxa i (być może) piękności o wizerunku starożytnej Kleopatry. Pierwszy tom pozostawia czytelnika z mnóstwem pytań, na które nie można znaleźć odpowiedzi. Może istnieć jedynie wiele teorii i hipotez, czym autorka zaskoczy mnie w kolejnej odsłonie serii. Zapewne przed pojawieniem się drugiej części na polskim rynku wydawniczym, przeczytam ponownie powieść.
Królowie Bourbona to rzeczywiście grzeszna, kusząca, intrygująca, wciągająca i atrakcyjna opowieść, składająca się z kilku przeplatających się wątków i charakteryzująca się oszałamiającymi zwrotami akcji. 



J. R. Ward, Królowie Bourbona, wydawnictwo Marginesy, wydanie 2017, tytuł oryginalny: The Bourbon Kings, przełożyła Agnieszka Wilga, seria: The Bourbon Kings, tom 1, okładka miękka ze skrzydełkami, stron 504. 


The Bourbon Kings Series
1. The Bourbon Kings  (2015) --- Polska (2016) Królowie Bourbona
2. The Angel's Share  (2016)
3. Devil's Cut  (premiera planowana na sierpień 2017)
4. ... ?

Sławomir Leśniewski, Potop. Czas hańby i sławy 1655-1660.

$
0
0


Potop. Czas hańby i sławy 1655-1660 Sławomira Leśniewskiego to książka popularyzatorska. Przybiera formę pozornie swobodnej opowieści o zamierzchłych czasach, opartej na faktach, którą czyta się niemal jak powieść z gatunku płaszcza i szpady. Nie ma tu suchych faktów, ale na stronach tej pozycji historyczne postacie ożywają, mają osobisty urok lub są ich pozbawieni, kierują się niejednokrotnie namiętnościami, mają szalone plany, natrafiają na przeszkody, odczuwają satysfakcję, zadowolenie bądź też zawód i upokorzenie, a sceny przybierają momentami dramatyczny charakter. To rodzaj historycznej gawędy, z właściwą datacją, dokonanymi analizami i interpretacją postępowania poszczególnych postaci dziejowej rozgrywki. Stylem przypomina trochę książki Pawła Jasienicy, na którego myśli autor niejednokrotnie się powołuje. Odnosi się również między innymi do literackiego ujęcia wydarzeń z okresu 1655-1660 ukazanych przez Henryka Sienkiewicza.


W książce zachowana została chronologia wydarzeń, ale Sławomir Leśniewski skupia się na najważniejszych kwestiach i osobach. Przedstawia sytuację wewnętrzną Rzeczypospolitej i Szwecji oraz militarną - zaistniałą na granicach. Scharakteryzowane są osoby Zygmunta III Wazy i Gustawa Adolfa oraz właściwym wydarzeniom Jana Kazimierza i Karola Gustawa. Przybliżone zostają osoby między innymi Hieronima Radziejowskiego, Krzysztofa Opalińskiego, Janusza Radziwiłła, Bogusława Leszczyńskiego, Stefana Czarnieckiego, Bogusława Radziwiłła, Gabriela Wojniłłowicza. Wśród kobiet odnaleźć można postać królowej Krystyny; królowej Ludwiki Marii; Elżbiety Słuszczanki, żony, a potem wdowie po marszałku nadwornym koronnym Adamie Kazanowskim, a późniejszej już pani Radziejowskiej, która była silna, zdecydowana i piękna. Autor przedstawia ruchy wojsk, zaznacza miejsca bitew, przełomowe wydarzenia, warunki kapitulacji, zawarte układy, nieoczekiwane najazdy, losy zdrajców i bohaterów oraz dokonuje analizy bilansu wojny.


W książce można znaleźć przytoczone  opinie historyków, fragmenty zachowanych źródeł, ale nie ma przypisów. Osobiście nie znoszę pozbawiania czytelnika dodatkowych informacji. Jestem zwolenniczką dodawania przypisów nawet w książkach o charakterze popularyzatorskim. Na końcu książki znaleźć można spis bibliograficzny z podziałem na źródła i opracowania, indeks osób oraz źródła ilustracji, w które pozycja została zaopatrzona.  Każdy rozdział został poprzedzony swoistym, beletrystycznym, krótkim wprowadzeniem. 


Książka porównywana jest z powieściowym cyklem „Gry o tron”. Nie czytałam, więc nie mam odniesienia. Mogę jednak napisać, że Potop. Czas hańby i sławy 1655-1660 Sławomira Leśniewskiego to pozycja napisana w sposób przystępny dla laika i można ją uwzględnić jako pozycję obowiązkową między innymi w kategorii uzupełnienia powieściowego Potopu Henryka Sienkiewicza. To dobra droga promocji historii.



Sławomir Leśniewski, Potop. Czas hańby i sławy 1655-1660, Wydawnictwo Literackie, wydanie luty 2017, okładka twarda, stron 384.  premiera 16.02.2017


* książkę czytałam w wersji próbnej
 

Niedziela z albumem - Michał Anioł.

$
0
0


Sławomir Leitgeber, Dyskretny urok salonów. Życie towarzyskie w międzywojennym Poznaniu.

$
0
0


Dyskretny urok salonów. Życie towarzyskie w międzywojennym Poznaniu autorstwa Sławomira Leitgebera to książka, która stanowi swoisty przewodnik po modnych salonach, które przybierały charakter ludyczno – środowiskowy, a nie polityczny, literacki, artystyczny czy dyskusyjny. Zdaniem autora książki kultywowały one przede wszystkim więzi z rodzimym środowiskiem.

Autor prezentuje domy w Poznaniu mające charakter otwarty. Wśród nich charakteryzuje salon księżnej Marii Czartoryskiej, wdowie po zmarłym w 1909 roku księciu Zdzisławie Czartoryskim, właścicielu Sielca Starego i Jutrosina w Wielkopolsce. Poznać można również salon księżnej Marii Ogińskiej, pochodzącej z hrabiów Skórzewskich, u której bywało starsze towarzystwo. Autor przedstawia salon pięknej Kingi Turno, córki ziemianina i finansisty Stanisława Bala, właściciela Tuligłów. Kinga Balówna urodę odziedziczyła po matce, a można ją podziwiać na obrazach Jacka Malczewskiego. Na początku lat 20. XX wieku poślubiła syna milionera Jerzego Turnę. Świetny salon prowadziła też pełna wdzięku i dobroci Helena z Rohozińskich hrabina Rogerowa Raczyńska. Salon Raczyńskich należał w latach 1929-1934 do najświetniejszych w Poznaniu. 

Sławomir Leitgeber charakteryzuje również miejsca towarzyskich spotkań, do jakich należała między innymi Resursa Obywatelska; dom prezydenta Ratajskiego; dom prezesa Ziemiaństwa Kredytowego Józefa Żychlińskiego; salon księżnej Marii Żółtowskiej, przez który przewijali się przedstawiciele środowiska artystycznego, naukowego i literackiego oraz arystokracji; salon doktorowej Heleny Janta – Połczyńskiej, gdzie bywali przedstawiciele poznańskiej cyganerii, zamożnej miejskiej inteligencji i ziemiaństwa; salon literata Stanisława Wasylewskiego i jego żony. Poznać można domy otwarte prowadzone przez panie z kręgów artystycznych: śpiewaczki Marii Trąmpczyńskiej, śpiewaczki Elżbiety Krasińskiej – Rudnickiej; śpiewaczki Marii Paruszewskiej; malarki Dory Mukułowskiej.

Przybliżona zostaje atmosfera spotkań, przedstawione sylwetki bywalców, scharakteryzowane ówczesne przyjęcia, bale, spotkania w poznańskich lokalach, klubach. Autor przedstawia także zainteresowania jeździeckie towarzystwa i skandalizujące pojedynki. Sławomir Leitgeber odwołuje się do również własnych wspomnień.
Książka napisana swobodnym, lekkim językiem, przybiera formę swoistych gawęd nacechowanych anegdotami, prezentujących czołowe salony międzywojennego Poznania oraz wybrane przejawy życia towarzyskiego.Na uwagę zasługuje szata graficzna książki, która jest stylizowana.




Sławomir Leitgeber, Dyskretny urok salonów. Życie towarzyskie w międzywojennym Poznaniu, Wydawnictwo Miejskie Posnania, wydanie 2006, okładka twarda, stron 300.

 Sławomir Leitgeber (1921-2010) -  potomek znanej poznańskiej rodziny, która przybyła z Górnej Frankonii. Z zawodu prawnik i ekonomista, z zamiłowania publicysta, pisarz i genealog. Odbudował ze zniszczeń wojennych rodzinną Fabrykę Wyrobów Drzewnych. Przekazał poznańskich bibliotekom (Raczyńskich, UAM ,PTPN) cenne manuskrypty i ponad 5 tys. listów od i do znanych postaci np. od hr. Edwarda Raczyńskiego. Współpracował z prasą p. „Głosem Wielkopolskim", „Gazetą Poznańską". Był autorem szeregu życiorysów figurujących w "Wielkopolskim Słowniku Biograficznym", „Polskim Słowniku Biograficznym", „Słowniku Pracowników Książki Polskiej". Opublikował ok. 900 artykułów i esejów dotyczących dawnego Poznania oraz postaci historycznych i wielkopolskich rodów.

Krystyna Mirek, Tajemnica zamku.

$
0
0

Tajemnica Zamku to pierwsza część trzytomowej Sagi Rodu Cantendorfów, której pomysłodawcą jest Krystyna Mirek.  To książka, która nawiązuje tematycznie do romansów historycznych rodem z wydawnictwa Amber, wydawnictwa BIS lub powieści i romansów historycznych wydawanych pod znakiem literki „H” (wydawnictwo Harper Collins). Proszę nie odczytywać ostatniego zdania w formie jakiegokolwiek zarzutu, raczej, jako komplementu, bowiem w sferach książek tychże wydawnictw bardzo dobrze się orientuję i jak widać po wpisach, czytam.  

Krystyna Mirek przenosi nas do Anglii XIX wieku (doczytałam się, że jest to okres wiktoriański, czyli po 1837 roku). Nie precyzuje jednak dokładnie czasu, w jakim umiejscowiła fabułę. Autorka zaznajamia nas z małą i zróżnicowaną społecznością fikcyjnego hrabstwa Cantendorf. Właśnie na zamku Cantendorf umarła czwarta żona hrabiego i wkrótce ma odbyć się pogrzeb. Poruszyło to okolicznych posiadaczy ziemskich mających córki na wydaniu. Wiadomo bowiem, że hrabia będzie szukał kolejnej kandydatki na żonę. Potrzebny jest, bowiem spadkobierca w linii męskiej. Nikt nie chce wydać swojej latorośli za hrabiego, mimo że wielkim pokuszeniem jest majątek. Żony Aleksandra w niedługim czasie po ślubie umierają i nie wiadomo, jaki los czeka na zamku kolejną wybrankę. Przyczyny są powszechnie znane, ale mimo to okoliczne ziemiaństwo zaczyna wierzyć w ciążącą na właścicielu zamku klątwie. Lord Metcalf decyduje się nawet odesłać swoją ukochaną córkę Emilii do teściowej. Tymczasem w domu dzierżawców Miltonów panuje nieprzyjemna atmosfera, niepokój o przyszłość położenia rodziny. Jedyny ratunek Richard i Caroline Miltonowie upatrują w swojej starszej dwudziestoletniej córce Amelii. To jednak młodsza, dziewiętnastoletnia, rudowłosa Kate  wzbudzi zainteresowanie hrabiego. Pozostanie tylko zdobyć jego serce, a nie będzie to należało do zadań łatwych. Kate jest młoda, żywiołowa, potrzebuje jednak obycia i nauki w pewnych kwestiach. Niespodziewanie zyska potrzebne oparcie.


Krystyna Mirek miała dobry pomysł na fabułę książki, którą poznajemy z perspektywy bohaterów. Występuje też narrator – obserwator. Autorka opisuje perypetie postaci, ale przede wszystkim pokazuje cechy pozytywne i negatywne każdej z postaci. Pozwala to czytelnikowi dokonać właściwej oceny postępowania każdego z bohaterów i dostrzec położenie z ich własnej specyficznej perspektywy. Nikt tu nie jest ideałem.

Trzydziestoośmioletni Aleksander jest przystojny, arogancki, zamknięty i rozczarowany wszystkimi małżeństwami. Jego życie nie należało do łatwych, a warunki w jakich został wychowany wpłynęły na jego osobowość i charakter. Wewnętrznie rozszarpywany przez emocje, ciągle poszukuje, szamocze się jak w matni, niezdecydowany, mimo wieku ciągle w jakiś sposób naiwny, brakuje mu prawdziwej bliskości. Nie potrafi dostrzec złej strony długoletniego przebywania w jego posiadłości Isabelle Adler, a jednocześnie krzywdy jaką obydwoje wyrządzili swoimi decyzjami. Od razu wyobrażam sobie, co  musiały znosić jego żony. Musi opaść zasłona zauroczenia, aby rozum powrócił. Rozumiem, dlaczego Isabelle pragnie wałczyć i ciągle kryje się za narzuconą sobie maską. Pozbawione wzajemnej czułości jest małżeństwo Miltonów. Rządzą w nim już tylko zimne kalkulacje. Być może podobny los będzie czekał na naiwną Amelię. Jedynie Kate postanawia zaryzykować, zaufać, kierować się nie rozumem, a sercem. Wierzy, że zdolna jest pokonać zło, wytrwać, obdarzyć kogoś stałą miłością.


W powieści jest budzące się uczucie, trudne do rozwikłania tajemnice, rzekome klątwy i mądre myśli wypowiadane przez zielarkę Alice wzbudzającą powszechny lęk. Ciekawymi postaciami są trzy ciotki Aleksandra, stare panny:  Adeline, Edith i Anna. Przypominają mi troszeczkę słynne babki „Różyczki” z cyklu Rosebuds Barbary Dawson Smith. Jedyną gorycz czułam w stosunku do pani Hammond. Wszyscy jednak w tej powieści dążą do wytyczonego celu. Każdy czyni to zupełnie w odmienny sposób, podąża inną drogą.

Tajemnica zamku Krystyny Mirek napisana jest starannym, współczesnym językiem. Wydanie jest stylizowane (pozostałe dwa tomy będą w tej samej konwencji graficznej), ale korektor o ile przeczytał tekst dziesięć razy, to powinien i jedenasty.  Autorka jasno trzyma się ówczesnych zasad obyczajowych i konwenansów. Brak tu jednak zupełnie tła historycznego, nie ma mowy o żadnych wydarzeniach, toteż nie określiłabym tej książki jako powieść historyczna. To jedynie dziewiętnastowieczne przybranie. Nic to jednak właściwie nie szkodzi, bo z pierwszego zadania autorka wywiązała się bardzo dobrze. Pokazuje dziewiętnastowieczny świat, gdzie rządziły pieniądze, tytuły i koneksje. Przedstawia ówczesną rolę kobiety zależnej od męża czy ojca. Na przykładach charakteryzuje świat obłudy i hipokryzji, obraz rodziny widzianej przez towarzystwo i jej wizerunek  w domowym zaciszu prywatności. Co warte są bunt, wiedza, posiadane umiejętności, odwaga, własne zdanie, niepokorność, dążenie za marzeniami?  Brakowało mi stopniowego rozwinięcia uczuć Kate i Aleksandra. U Kate to wygląda tak, jakby z punktu A przechodziła do Z, pomijając wszystko inne. Nie akceptuję także gospodyni rzucającej się do nóg hrabiego (w ogóle mi to nie pasowało, zważywszy na wszystkie czynniki) oraz użytego pojęcia „zawał”, które wówczas nie funkcjonowało w społeczeństwie (ale to już moje czepialstwo).

To pierwsza książka Krystyny Mirek jaką zdecydowałam się przeczytać. Intuicja nie zawodzi, bo wnioski są nawet zadowalające. Dobry romans historyczny i powieść obyczajowa, w której znaleźć można charakterystykę stosunków międzyludzkich. Pisząc szczerze, koniec powieści nie przyniesie czytelnikowi satysfakcji, raczej niedosyt. To tak, jakby po przeczytaniu tych 352 stron odebrana została książka. Znów zawieszenie.


Krystyna Mirek, Tajemnica zamku, wydawnictwo Edipresse Książki, premiera 15.02.2017, okładka miękka, stron 352.




pozostałe okładki są zamieszczone na wewnętrznych stronach okładki pierwszego tomu



Saga rodu Cantendorfów 
1.   Tajemnica zamku (15.02.2017 r.)
2.   Cena szczęścia (planowana premiera w maju 2017 r.
3.   Prawdziwa miłość (planowana premiera w lipcu 2017 r.).




Georgia Cherry, Martin Haake, Atlas Miast.

$
0
0

                       Atlas Miast to ilustrowany rodzaj przewodnika dla najmłodszych po stolicach i największych miast świata. Odwiedzamy 30 miast: Lizbonę, Barcelonę, Londyn, Amsterdam, Paryż, Rzym, Berlin, Helsinki, Oslo, Kopenhagę, Sztokholm, Ateny, Stambuł, Pragę, Budapeszt, Moskwę, Montreal, Toronto, Chicago, Nowy Jork, San Francisco, Meksyk, Rio de Janeiro, Buenos Aires, Hongkong, Tokio, Seul, Mumbaj oraz Sydney. Na liście tej odnaleźć można także Warszawę. Książka wskazuje co należałoby w danym mieście zobaczyć, co spróbować, gdzie się pojawić, co zwiedzić, co poznać, jakie regionalne dania zamówić, w jakich imprezach kulturalnych w miarę możliwości uczestniczyć. W Londynie warto odwiedzić Muzeum Historii Naturalnej, w Paryżu Muzeé de Orsey, a w Atenach zwiedzić Akropol. Z kolei w Pradze można policzyć figury na Moście Karola, w Montrealu urządzić piknik na wzgórzu Parc du Mont – Royal, w San Francisco wędrować po kamiennych ścieżkach Japońskiego Ogrodu Herbacianego. Autorzy podają za każdym razem wiele możliwości do wyboru. W każdej prezentacji dziecko dowiaduje się, w jakim państwie znajduje się dane miasto, jak wygląda flaga państwowa, ile mieszkańców zamieszkuje miasto i jakim posługują się językiem urzędowym.


                Pomysłowo ujęty jest spis treści przy użyciu znaczków pocztowych. Dzieci ćwiczą również spostrzegawczość. Za każdym razem jest polecenie znajdź. W Lizbonie szukamy 5 kogucików, w Kopenhadze 5 rowerzystów, w Meksyku 5 niebieskich czaszek. Dodatkowym atutem jest grafika, prosta, rozpoznawalna i zachowaniem gry podstawowej gamy kolorów. Warto zwrócić uwagę, bowiem przyjemność gwarantowana nie tylko dla dzieci.




Georgia Cherry (tekst), Martin Haake (ilustracje), Atlas Miast, wydawnictwo Nasza Księgarnia, wydanie luty 2017, tłumaczenie: Anna Garbal, oprawa twarda, format: 28 x 34 cm, stron 64.


*Georgia Cherry  jest redaktorką i autorką książek dla dzieci. Mieszka w Londynie.
**Martin Haake  jest znanym na świecie ilustratorem, pracującym od kilkunastu lat jako freelancer. Rysuje dla wydawców i firm z całego świata, m.in.: Barnes & Noble, The Royal Society of Arts, Penguin Books, The Boston Globe, Travel & Leisure czy Elle and the Shangri-la Hotel z Hongkongu. Jest wielkim fanem amerykańskiej muzyki ludowej. Mieszka w Berlinie.

Niedziela z albumem - Przeciw nicości. Fotografie Stanisława Ignacego Witkiewicza.

$
0
0


Ewa Franczak, Stefan Okołowicz,  Przeciw nicości. Fotografie Stanisława Ignacego Witkiewicza, Wydawnictwo Literackie, wydanie 1986, format 30x25 cm, okładka twarda, stron: 79 + 383 ilustracji.


Tessa Dare, Tydzień na uwiedzenie.

$
0
0


Tydzień na uwiedzenie (oryg.: A Week to Be Wicked) to druga powieści z cyklu Spindle Cove autorstwa Tessy Darre. To zabawny romans historyczny nasączony świetnie wykreowanymi przygodami bohaterów i bardzo dobrze skonstruowanymi dialogami.

Minerwa Highwood od jakiegoś czasu wraz z matka i siostrami przebywa w miasteczku Spindle Cove. W jej okolicach od roku przymusowo mieszka wicehrabia Payne. Matka Minerwy ma nadzieję, że lord wkrótce oświadczy się pięknej Dianie. Zdaniem Minerwy jej siostra zasługuje na kogoś znacznie lepszego od Payne’a, który pragnie ratować swoje finanse. Nie znosiła tego aroganckiego i pewnego siebie mężczyzny, który ciągle ją w towarzystwie upokarzał. Z trzech sióstr była najstarszą, uważaną już za starą pannę, za najmniej urodziwą, najmniej rozgarniętą, niedbającą o panującą modę i w dodatku nosiła okulary. Zawsze widziana z książką w ręku, interesowała się między innymi skałami osadowymi i metamorficznymi. Jej marzeniem był udział w obradach Królewskiego Towarzystwa Genealogicznego w Edynburgu. Minerwa wpadła, więc na szalony pomysł, że Payne będzie jej towarzyszył. Socjeta w Spindle Cove uzna, że uciekli do Szkocji, aby się pobrać, a Diana zostaje ocalona. Minerwa oświadczyła lordowi, że owa rzekoma ucieczka ma uchronić przed skandalem, a nie jest zamiarem usidlenia go. Na nic perswazje Colina, że w ten sposób zniszczy sobie reputację i nie będą jej czekały żadne perspektywy. Lord Payne zdawał sobie sprawę, że kobiety go kochają i niejednokrotnie wprowadza w ich życie bałagan. Do tej pory jednak nie ryzykował reputacji niewinnej panny. Minerwa jest jednak uparta i ma niezwykłe argumenty przekonywujące. Colin Sandhurst, więc ulega i decyduje się na niezwykłą podróż w towarzystwie Minerwy. To już przygoda w najlepszym wydaniu nie tylko z miłosnym wątkiem. 


Autorka wspaniale wykreowała bohaterów. Minerwa nie jest żadną mimozą. Nie potrafi się pogodzić z tym, że pewne zajęcia są zarezerwowane tylko dla mężczyzn. Jest ambitna, odważna i chce udowodnić swoje naukowe racje. Jednym słowem: sawantka. Figlarny, pełen uroku Colin z kolei obdarzony został niebywałą wyobraźnią, która niejednokrotnie będzie przyczyna ich kłopotów. Dodać trzeba jeszcze specyficzny i prawdziwy humor.  Uwielbia drażnić poważną i rozsądną Minerwę. Chce wyrwać ją z jej zamkniętego świata. Powoli odkrywa przed nią uroki tego, co nieznane. Minerwa i zaistniałe zdarzenia pomagają mu rozprawić się z demonami przeszłości. 


Minerwę i Colina łączy przede wszystkim przyjaźń. Na jej bazie dopiero powoli powstaje miłość. Warto wspomnieć, że w tej części poznać można księcia Halford, bohatera czwartej części cyklu Spidle Cove,Póki starczy nam książąt. W Spindle Cove przemyka nam w kilku scenach Pauline. Całkiem udana powieść z wyśmienitym humorem sytuacyjnym.



Tessa Dare, Tydzień na uwiedzenie, wydawnictwo Amber, wydanie 2014, tytuł oryg.: A Week to Be Wicked, tłumaczenie: Agnieszka Kowalska, cykl: Spindle Cove, tom 2, okładka miękka, stron 304.




1.
A Night to Surrender                  Polska – Noc uległości
       1.5. Once Upon a Winter's Eve
2. A Week to Be Wicked                    Polska – Tydzień na uwiedzenie
Minerwa Highwood + Colin Sandhurst, lord Payne, wicehrabia
3. A Lady by Midnight                      Polska -  Dama o północy (2 tomy)
      3.5. Beauty and the Blacksmith
4. Any Duchess Will Do                     Polska – Póki starczy nam książąt
Pauline Simms + Griffin York, the Duke of Halford
      4.5. Lord Dashwood Missed Out
5. Do You Want to Start a Scandal


http://tessadare.com/

Emily Carmichael, Wizje Serca.

$
0
0


Wizje Serca to jak się okazało jedna z dwóch książek Emily Carmichael (też znana, jako Emily Bradshaw), która została wydana w Polsce. Od pierwszego wydania tj. 1992 roku ( oryg. ukazał się w 1990) nie była wznawiana. Wielka szkoda. Książkę kupiłam na allegro i kosztowało mnie to zawrotną kwotę: łącznie z przesyłką 6,44 zł. W Polsce pojawiła się jeszcze powieść zatytułowana Kwiat kaktusa (nie czytałam). 

Wszystko zaczyna się w marcu 1813 roku w londyńskim domu należącym do dwudziestotrzyletniej Miriam Sutcliffe, mieszkającej z ciotką Elizą. Właśnie jej daleki kuzyn Hamilton Greer oznajmił Miriam, że znajduje się w kłopotach i wyjeżdża do Ameryki. Ze względu na zaistniałą sytuację nie dojdzie do zaplanowanego za trzy tygodnie ich ślubu. Miri zna Hama od dziecka, zdaje sobie sprawę z jego wad, ale nie może uwierzyć, że zdolny jest do tak haniebnego postępku. Przyjmuje jednak zawiłe tłumaczenia kuzyna i godzi na zerwanie zaręczyn. 


O poranku następnego dnia w domu Miriam pojawia się kapitan Michaels, który informuje ją o zdradzie Hamiltona na rzecz Amerykanów. Miriam zostaje uznaną za współwinną i dopóki nie znajdzie tego, co posiada Hamilton, tak zostanie. Dziewczyna nie ma zamiaru się tak łatwo poddać i postanawia wraz ze swoją pokojówką Lucy wyruszyć za ocean i odnaleźć Greera. Świadoma jest tego, że bazą dla niego miał się stać dom jej ojca, którego nie widziała odkąd skończyła siedem lat. Podróż nie będzie dla wytwornej damy należała do najlepszych, a jej końcówka przybierze dramatyczne rozmiary. Gdyby nie jasnowłosy Indianin, Miriam niechybnie zginęłaby w spienionych wodach podczas burzy u kresu swej podróży. Zdrowie odzyskuje w domu  należącym do wdowy Grace Peavey i jej trzech córeczek. W obliczu nowych warunków postanawia nie być ciężarem i przystosować się do nieznanego trybu życia. Jednocześnie bliżej poznaje brzemienną Tancerkę Jeziora, żonę Jordana Scotta, mieszkającego wśród Czipewejów od dziesięciu lat i nazywanego Oczy Ducha. Najbliższe miesiące będą miały dla życia Miriam ogromne znaczenie. 


Miriam została wychowana na damę, więc zachowuje się jak dama, lalka londyńskich salonów. Jest pruderyjna, sztywna, wyniosła, dumna. Jest jednak również uparta i odważna, zdolna do poświęceń i podejmowania wyzwań. Pragnie odnaleźć Hamiltona i wrócić do Anglii. Nie może znieść obecności Jordana. Jednak z upływem czasu jej zachowanie i postrzeganie ludzi wokół niej zaczyna ulegać zmianie. Ona sama przystosowuje się do nowego środowiska i mieszkańców. Z zachowania zimnej damy nic nie zostaje. Z kolei Jordan traktuje Czipewejów[1]jak rodzinę. To z ich strony otrzymał ratunek, od nich uczył się przez ostatnie lata, wśród nich znalazł ciepło i akceptację.  Nie może pogodzić się z wewnętrznym cierpieniem, a jednocześnie nie może zrozumieć przyciągania do osoby, którą utożsamia z tym, co tak bardzo niegdyś znienawidził. 

a pod pierwszą okładką, oszałamiająca grafika z początku lat.90. XX w. :)

     Wizja Serca to romans historyczny, ale przede wszystkim powieść przygodowa. Mamy porwania, ucieczki, tragiczne zdarzenia, zdradę, żołnierską niesubordynację, akcje zwiadowcze, zbrodnie, indiańskie tańce… . Miriam poznaje surowe życie w Ameryce i kulturę Czipewejów. Jednocześnie w tle jasno mamy zarysowane ówczesne stosunki między Amerykanami a Brytyjczykami. Od 18 czerwca 1812 roku trwała wojna, która formalnie zakończona została traktatem gandawskim 24 grudnia 1814 roku. Głównym terenem wojny było pogranicze Stanów Zjednoczonych i Kanady, czyli tereny, na których rozgrywa się akcja powieści. 

Powieść wzbudza w czytelniku wiele emocji i momentami wzrusza. Nie opisywałam zbyt wiele, aby nie zdradzić tego, co najlepsze. Dla mnie to klasyka. Obecnie takich książek próżno szukać. Warto.


[1]Czipewejowie, ang. Chippewa - Indianie Ameryki Północnej; spokrewnieni z Odżibuejami (ang.Ojibwa, Ojibwe, Ojibway) – etniczna przynależność do ludu Anishinaabe, z którego wywodzi się wiele plemion (Ojibwa, Cheppawa, Ottawa, Pottawatomi,Neshnabek, Mississauga); mieszkali na terenie obecnego stanu Michigan, dziś w rezerwatach w Kanadzie i USA (ok. 149 tys., 2002); prowadzili koczowniczy tryb życia, zajmowali się myślistwem i zbieractwem, a na południowym wschodzie zamieszkiwanego obszaru uprawiali kukurydzę i ryż; mieszkali w wigwamach; pośredniczyli w wymianie handlowej między Indianami a białymi; nie mieli scentralizowanej władzy politycznej; autonomiczne grupy lokalne spotykały się podczas ceremonii Tańca Słońca; uprawiali rytualny kanibalizm; obecnie część wyznaje katolicyzm.(za portal wiedzy)



Emily Carmichael, Wizje miłości, wydawnictwo Phantom Press International, Gdańsk 1992, tytuł oryg.:  Vision of the Heart, przełożyła Barbara Kolodziejczyk, okładka miękka (podwójna), stron 286.

Malarstwo polskie XIX wieku - katalog.

$
0
0

Katalog jest wydany we wspaniałej oprawie graficznej, a wszystkie reprodukcje w nim uwzględnione można zobaczyć na wystawie stałej prezentowanej we Dworze Krasińskich w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze. Katalog polecam, a do Opinogóry zapraszam :)




Malarstwo polskie XIX wieku. Wystawa stała w Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, wydawnictwo Muzeum Romantyzmu w Opinogórze,  Opinogóra 2016, oprawa twarda, stron 128. 


Renata Piątkowska, Cukierki.

$
0
0


Z moich obserwacji wynika, że więcej książeczek jest pisanych z myślą o dziewczynkach niż o chłopcach. Toteż ucieszyłam się, gdy zaczęłam czytać synowi Cukierki Renaty Piątkowskiej. To opowieść przekazana przez narratora – obserwatora, ale opowiedziana również z perspektywy chłopca. Piotruś jest żywiołowy, energiczny, twórczy, operatywny, sprytny i impulsywny. Innymi słowy jest niegrzeczny i wszystkim wokół nie podoba się jego zachowanie. Niespodziewanie wbiega do piaskownicy i niszczy innym dzieciom piaskowe budowle; dokucza kotu Pulpetowi; daje Brygidzie oblizane wcześniej z czekolady orzeszki i ciągle ucieka babci. Pewnego razu chłopiec kupuje w sklepie cukierki o nazwie nieziemskiej hokuski – pokuski. Chłopiec dostaje za jeden pieniążek tylko cztery, ale mają one magiczną moc.



Autorka stworzyła krótką i zabawną opowieść, ale zawierającą naukę, morał, który można z dzieckiem przedyskutować  dostosowują się do jego potrzeb. Pokazuje konsekwencje jego niegrzecznego, lekkomyślnego zachowania. Często dzieci nie widzą winy w swoim niestosownym postępowaniu. To od rodziców zależy wskazanie im właściwej drogi i scharakteryzowanie tej drugiej, niewidocznej dla dziecka, perspektywy.



Tekst wzbogacają naturalne, ciepłe, proste i klasyczne ilustracje autorstwa Anety Krelli - Moch. Cukierki to opowieść napisana z humorem, ale też właściwie przemyślana przez autorkę.



Renata Piątkowska, Cukierki, wydawnictwo Bis, wydanie 2017, ilustracje: Aneta Krella - Moch, oprawa twarda, stron, 44.

Marcin Pałasz, Marcelka i czterolistna koniczynka.

$
0
0


Marcelka i czterolistna koniczynka Marina Palasza to krótka, ale bardzo mądra i ciepła opowieść. Poprzedzają ją dwie książki w cyklu: Dasz radę Marcelko oraz Marcelka i trudne sprawy. To dziewczynka, która ma chorą nogę i do tej pory wspierała się kulami przy chodzeniu. 



Pewnego wieczoru Marcelka wraz z rodzicami pojechała do babci Hani na działkę. Marcelka bardzo lubiła babcię, ponieważ często żartowała, a jak trzeba potrafiła udzieli właściwej rady, a poza tym robiła smakowite ciasta. Rodzina milo spędzała zaś przy ognisku, ale w pewnym momencie babcia źle się poczuła. Kolejne kilka dni musiała spędzi w szpitalu, a ukochanym jej kotem Filipkiem miała zająć się Marcelka. Tyle tylko, że dziewczynka miała już pieska – Rozrabiakę. Z góry widomo, że wspólne życie psa i kota, nie będzie należało do spokojnych. 



Opowieść ma jednak głębszy wymiar. Autor nakreślił elementy, które wprowadzają dziecko w świat problemów związanych z chorobami i ze śmiercią. Pokazuje postrzeganie tych spraw przez dzieci i interpretowanie z ich punktu widzenia zachowań dorosłych w trudnych sytuacjach. 

Czcionka tekstu i zastosowana interlinia uwzględnią potrzeby dziecka, co pozwala na samodzielne czytanie.  Z kolei język opowieści jest prosty, jasny i dostosowany do małego odbiorcy. Warto zwróci uwagę na proste, ołówkowe ilustracje. Godna zainteresowania.



Marcin Pałasz, Marcelka i czterolistna koniczynka, wydawnictwo BIS, wydanie 2017, oprawa miękka, stron 88.
Viewing all 1264 articles
Browse latest View live