Quantcast
Channel: Słowem Malowane
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1263

Irene Hannon, Przystań Nadziei.

$
0
0


Przystań nadziei to książka ciepła, spokojna, wyważona w szczegółach, ale niezwykle mądra w treści. To również początek nowego cyklu pod tym samym tytułem (ang. Hope Harbor), ktory mam nadzieję zostanie w pełni w Polsce wydany nakładem wydawnictwa Dreams.  

Irene Hannon wymyśliła pełne uroku miasteczko położone nad oceanem w stanie Oregon. To do tego miejsca z Chicago przyjeżdża Michael Hunter. Zjawia się tu po osiemnastu miesiącach od śmierci żony, aby w końcu uzyskać wewnętrzny spokój i odnaleźć właściwą drogę. Początek pobytu nie należy do udanych, bowiem motel jest zamknięty i niechcący powoduje upadek z roweru młodej kobiety. Szybko jednak okazuje się, że Przystań Nadziei to miasteczko pełne niespodzianek. Przykład? Zupełnie obca kobieta po krótkiej rozmowie zaproponowała Michaelowi wynajem przybudówki, a zupełnie obcy mężczyzna doskonale ubiera w słowa to, co gnębi wnętrze przybysza.

Tracy Campbell wróciła po latach na plantację żurawiny jeszcze z mężem. Od ponad dwóch lat jest jednak wdową, nie mieszka na plantacji, ale pomaga w jej utrzymaniu wujowi i marzy o wybudowaniu na niej własnego domu. Oprócz tego działa w organizacji lokalnej Pomocna Dłoń, która służy ludziom będącym w potrzebie. Michael Hunter, aby zadośćuczynić młodej kobiecie niefortunny upadek z roweru z jego winy, pozwala wciągnąć się w działalność organizacji. To nic dla niego nowego, bowiem w Chicago pracował w podobnej. W ten sposób Tracy i Michael spędzają więcej ze sobą czasu, podzielić swoimi doświadczeniami i mają możliwość się bliżej poznać.


Postacie i otoczenie są dobrze scharakteryzowane i realistycznie ugruntowane w fabule. Plastyczne opisy miasteczka, nabrzeży oraz plantacji żurawiny przyciąga uwagę czytelnika. Sprawiają też, że chciałoby się odwiedzić powieściowe miejsca. Szczególnie poruszająca jest historia Anny, starszej kobiety, miejscowego odludka. Trafne i mądre zaś uwagi Charley’a. Mamy tu tematy powiązane z przebaczeniem, pojednaniem i drugą szansą. Zostały one starannie i płynnie przetransponowane na potrzeby opowieści, toteż czytelnik czuje satysfakcję z poruszanych wątków. 

To dobrze opowiedziana historia miłosna i obyczajowa. Należy nie patrzeć w przeszłość, ale w przyszłość. Smutek to jedyna emocja, która nie ma ograniczenia czasowego. Można go pielęgnować, ale można też go zmniejszyć do minimalnych rozmiarów. Nic nie ulega zapomnieniu, ale należy cieszyć się z tego, co nowego doświadczamy. Nowego i dobrego.



Irene Hannon, Przystań nadziei, wydawnictwo Dreams, wydanie 2018, tytuł oryg.: Hope Harbor, cykl: Hope Harbor #1, tłumaczenie Emilia Niedzieska, okładka miękka, stron 400.


cykl: Hope Harbor (wydawnictwo Dreams)
1.Hope Harbor (2015) – Polska (2018) Przystań nadziei.
2. Sea Rose Lane.
3. Sandpiper Cove.
4. Pelican Point.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1263

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra